„Wieczór Bieszczadzki” w Stalowej Woli
Swoje wiersze czytał Józef „Poeta Czarny” Bilski – historyk, miłośnik gór - a nastrojowo przygrywał mu Sławomir Wychowaniak, dzielący się również z gośćmi spotkania własnymi wrażeniami i wiedzą zdobytą podczas swoich wędrówek po Bieszczadzie.
Józef Bilski zaprezentował wiersze z tomików „Anioły nie tylko Bieszczadzkie”, „Kroki w mroku”, „Miejsce”, „Listopady” oraz „Trzy wieczory w Siekierezadzie”, opowiadając przy tym bieszczadzkie historie, które były inspiracjami do jego liryków. Nostalgiczna gitara Wychowaniaka prowadziła uczestników między innymi poprzez „Sen z łemkowskiej wioski”, „Bieszczadurę”, „Kołysankę dla Bieszczadu”, „Balladę o świętym Mikołaju”…
Dotknąć codziennego bieszczadzkiego życia
Zgromadzona publiczność mogła niemal dotknąć codziennego bieszczadzkiego życia i dowiedzieć się, co warto zobaczyć w tym urokliwym zakątku Polski.
Po części oficjalnej był czas na prywatną wymianę zdań, pamiątkowe fotografie z bohaterami wieczoru, a to ciągle przy dźwiękach gitary, ponieważ nieoficjalną część spotkania wypełniło wspólne śpiewanie bieszczadzkich, bojkowskich i łemkowskich pieśni, które większości publiczności okazały się być dobrze znane. Sporym zainteresowaniem cieszyły się również tomiki wierszy „Poety Czarnego”.
Zobacz zdjęcia
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?