ZOBACZ też:
Temu kierowcy się udało, ale mogło być inaczej...
Przebudowa ulicy Poniatowskiego miałaby się rozpocząć w 2017 roku. Ustalono, że gmina Stalowa Wola będzie partnerem projektu i będzie uczestniczyła w finansowaniu inwestycji w wysokości 50procent wkładu własnego powiatu. Wstępnie oszacowano, że koszt remontu wyniesie 13,5 miliona złotych. Powiat przeznaczy na ten cel 7 miliona złotych, gmina 3,5 miliona złotych, dofinansowanie z budżetu państwa będzie wynosić 3 miliona złotych. Zarząd Powiatu Stalowowolskiego zgodził się przeznaczyć 400 tysięcy złotych na remont ulicy Lipowej, należącej do miasta.
Nie obyło się bez dyskusji, w której radny Franciszek Zaborowski wyraził obawy czy nie ucierpi na tym miejski budżet. Wyraził także swoje zdanie w kwestii likwidacji powiatów, które na nic nie mają pieniędzy. W obronie dofinansowania stanęli radni Mariusz Kunysz i Grzegorz Męciński. Zdaniem Kunysza kwestia ta jest rozważana za długo i czas najwyższy remont zrealizować. Męciński zaś stwierdził, że mieszkańców nie obchodzi do kogo ta droga należy. Stalowowolanie chcą czuć się przede wszystkim bezpiecznie, a droga jest niebezpieczna, jest tam wiele wypadków, w tym śmiertelnych potrąceń pieszych przez auta.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny powiedział, że ulica Poniatowskiego ma strategiczne znaczenie dla miasta z punktu widzenia komunikacyjnego oraz bezpieczeństwa. Na samym początku kadencji, a wcześniej w okresie wyborczym, zobowiązano się do udzielenia pomocy powiatowi. Na podziały administracyjne nie ma się co obrażać bo i tak na szczeblu samorządowym nie ma się na to wpływu, za to na ochronę życia i zdrowia mieszkańców już tak.
- To zadanie to duża i kosztowna inwestycja. Należy podziękować powiatowi, że odważył się je podjąć. To nie tylko położenie asfaltu, zrobienie ścieżek, chodników ale cała infrastruktura podziemna, która jest droga, a której nie widać. Mamy nadzieję, że postępowanie przetargowe obniży koszt jej wykonania, w porównaniu do kosztorysu - powiedział prezydent.
Za dofinansowaniem dla powiatu na przebudowę ulicy Poniatowskiego na tak było 18 radnych, od głosu wstrzymał się radny Franciszek Zaborowski.
Ulica Poniatowskiego to nie jest aleja śmierci - stwierdził naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Policji nadkomisarz Krzysztof Gawlas. A jednak ulica ma złą sławę. Ostatni śmiertelny wypadek wydarzył się w kwietniu, kiedy auto potrąciło 77-letnią kobietę, przechodzącą wieczorową porą przez przejście dla pieszych. W ubiegłym roku na terenie powiatu stalowowolskiego wydarzyły się 94 wypadki drogowe i 534 kolizje. Zginęło na drogach 11 osób, rannych było 110. W Stalowej Woli wypadków zanotowano 58, kolizji 369, zginęło 6 osób, rannych zostało 58. Na ulicy Poniatowskiego doszło do 6 wypadków i 29 kolizji, nikt nie zginął, rannych zostało 7 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?