Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie święto Stali - relacja i zdjęcia z meczu z Polonią

Arkadiusz KIELAR
To było wielkie święto stalowowolskiej koszykówki, kibice i koszykarze hucznie cieszyli się z awansu koszykarzy Stali do ekstraklasy.
To było wielkie święto stalowowolskiej koszykówki, kibice i koszykarze hucznie cieszyli się z awansu koszykarzy Stali do ekstraklasy. M. Radzimowski
Koszykarze ze Stalowej Woli cieszyli się ze swoimi kibicami z awansu do ekstraklasy w meczu z Polonią.

To było wielkie święto koszykówki. W Stalowej Woli nie zabrakło szampana, pamiątkowych medali i pucharów, gratulacji i chóralnych śpiewów z kibicami. Pierwszy mecz finałowy pierwszej ligi z Polonią 2011 Warszawa był dla "Stalówki" okazją, by świętować awans do ekstraklasy.

STAL STALOWA WOLA - Polonia 2011 Warszawa 94:94 (24:17, 23:28, 20:24, 27:25).
Stal: Wołoszyn 22 (4x3), Andrzejewski 20 (1x3), Szpyrka 13 (1x3), Klima 10, Partyka - Szczepaniak 15 (1x3), Juniak 6, Sobiło 5, Lisewski 2, Jurga 1, Drelich, Szewczyk.
Polonia: Pełka 12 (2x3), Kolowca 12, Berisha 11 (1x3), Mokros 6 (2x3), Śnieg 4 - Jankowski 11 (3x3), Karwowski 9, Lewandowski 8 (2x3), Bartosz 7, Popiołek 5 (1x3), Pamuła 5, Sulima 4.
Przed meczem z trybun na parkiet poleciały rzucone przez kibiców szarfy, a koszykarzom zarówno Stali, jak i Polonii gratulowali awansu prezes stalowowolskiego klubu Leszek Kaczmarski, dyrektor Dariusz Schlage, goszczący na trybunach w Stalowej Woli prezes Podkarpackiego Związku Koszykówki Zbigniew Błażkowski. Warszawianie, wśród których pojawił się ciepło przywitany wychowanek stalowowolskiego klubu Piotr Pamuła, syn Bogdana Pamuły, trenera Stali, także otrzymali pamiątkowy puchar za awans od szefów naszego klubu. A o "stalowcach" nie zapomnieli kibice, którzy również ufundowali pamiątki w swoim imieniu. W zamian w stronę trybun poleciały koszulki Stali, rzucone przez zawodników.

Było uroczyście i podniośle, a z pierwszą sekundą meczu z trybun rozległo się tradycyjne "Stalówka kosz"! Podczas prezentacji pokazał się widzom Paweł Pydych, rozgrywający naszego zespołu, który dochodzi do zdrowia po operacji, nie zabrakło też Marka Piechowicza, który przeszedł operację barku. Wynik meczu miał mniejsze znaczenie, bo oba zespoły są już w ekstraklasie, ale mają do rozegrania finałowy dwumecz. Pojedynek w Stalowej Woli zakończył się zresztą bardzo nietypowo, bo remisem, a rewanż obie drużyny czeka jeszcze w Warszawie w najbliższą środę. Po spotkaniu polał się szampan, koszykarzom Stali gratulowali kibice i robili sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. Wszyscy hucznie świętowali powrót "Stalówki" po 11 latach do ekstraklasy, a z trybun popłynęło słynne "We are the champions". Na takie chwile warto było czekać tak długo…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie