Stal Stalową Wolę czekają kolejne zmiany na przestrzeni kilkunastu miesięcy. Od pierwszego lipca tego roku ważną rolę w stalowowolskim klubie pełnił będzie Marek Citko, pierwszym zespołem zarządzał będzie nowy sztab szkoleniowy. Na jego czele stanie 25-letni szkoleniowiec z licencją UEFA A, Roland Thomas.
- Podjęliśmy się bardzo zaawansowanej pracy, by podjąć się nowych zadań i nowego projektu. Mamy nowe cele, czyli krótkoterminowo przede wszystkim awans i wyrwanie się z trzeciej ligi. Myślę, że to będzie początek dobrej drogi. Zaprosiliśmy do tego wyjątkowe osoby - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny.
Osobą odpowiedzialną za pion sportowy i za transfery będzie Marek Citko. To urodzony w 1974 roku w Białymstoku były piłkarz, między innymi Widzewa Łódź, w barwach którego zdobywał mistrzostwo Polski, a także strzelał gole w Lidze Mistrzów. Oprócz tego występował między innymi w Legii i Polonii Warszawa oraz w klubach zagranicznych. W barwach reprezentacji Polski zagrał dziesięć meczów, w których strzelił dwa gole. Po zakończeniu kariery był między innymi radnym Sejmiku Województwa Podlaskiego wybranym z list Prawa i Sprawiedliwości, a także menedżerem piłkarskim.
- Dyskutowaliśmy długo z panem prezydentem, który przekonywał mnie do projektu. Podoba mi się organizacja i obiekty klubu, uważam, że Stal zasługuje na lepszą piłkę. Myślę, że nie może grać w trzeciej lidze. Mam pełne zaufanie, to mój autorski projekt. Znalazłem trenera, który patrzy podobnie na piłkę. Chcemy grać ofensywnie i fajnie dla oka, chcemy znaleźć piłkarzy, którzy kreują grę. Od 30 lat jestem w piłce, przeżyłem rożne chwile i piłkę znam od podszewki i nie boję się tego wyzwania. Hasło dla wszystkich tutaj powinno być "stal nigdy nie pęka". Ja też nigdy nie pękam - powiedział Marek Citko na wspomnianej konferencji prasowej, który nie będzie jednak pełnił roli prezesa, ani dyrektora sportowego.
Nowym trenerem Stali Stalowa Wola od pierwszego lipca zostanie Roland Thomas. Wcześniej pracował on w grupach młodzieżowych Escoli Varsovia Warszawa, a później był aystentem Wojciecha Stawowego w pierwszoligowym ŁKS Łódź. Urodził się w 1996 roku i praca w stalowowolskim klubie będzie jego pierwszym doświadczeniem w trenowaniu seniorów jako pierwszy szkoleniowiec.
Chciałbym podziękować panu prezydentowi za zaufanie i panu Markowi za szansę, jaką od niego dostałem pana Marka. Chciałbym, żebyśmy się kierowali hasłem na każdym treningu i meczu "Stal nigdy nie pęka". Przyszedłem po to, by zespół grał przyjemnie dla oka, ale żeby to było także efektywne. By to była piłka, która pozwoli nam realizować cele. Będę robił wszystko, by Stal Stalowa Wola w kolejnym sezonie grała w wyższej klasie rozgrywkowej - powiedział Roland Thomas.
Prezydent Stalowej Woli odniósł się również do sytuacji finansowej klubu oraz zaległości w wypłatach wobec piłkarzy, członków sztabu szkoleniowego oraz wobec trenerów grup młodzieżowych.
- Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, to dzięki umowom z miastem i sponsorami do końca czerwca wszystkie zobowiązania osobowe zostaną wypłacone. Pierwsza umowa będzie podpisana do końca tego tygodnia i zobowiązania będą wyrównane i zapłacone - dodał Lucjusz Nadbereżny.
Jak na razie nie wiadomo, którzy z obecnych zawodników Stali Stalowa Wola pozostaną w tym klubie także w przyszłym sezonie. Marek Citko i Roland Thomas mają przeprowadzić rozmowy z piłkarzami i wtedy zostaną podjęte decyzje. Podobnie jak wobec obecnych członków sztabu szkoleniowego, w tym trenera Damiana Skakuja. Nowy szkoleniowiec i Marek Citko podkreślają jednak, że zależy im na pracy z ludźmi, którym ufają.
Zapis wideo konferencji prasowej:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?