Od jedenastu lat wiklinowe anioły cieszą oczy rudniczan, zachwycają przyjezdnych i rozbudzają wyobraźnię dzieci. To bardzo przyjazny i miły akcent świąt Bożego Narodzenia, zwłaszcza w czasie pandemii. Największe wrażenie anioły wywierają po zmierzchu, kiedy rozświetlają je setki malutkich lampek. Ponad dwumetrowe podświetlone rzeźby grają pastorałki i kolędy wprowadzając wyjątkowy klimat w mieście
– mówi Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem.
Anioły zostały zaprojektowane przez sekretarz gminy Lucynę Zygmunt. Wykonawcą dzieł jest Eugeniusz Waliłko. Anielską kompozycję przygotowali pracownicy Urzędu Gminy i Miasta w Rudniku nad Sanem, którzy dziękują dyrektorowi, pracownikom oraz uczniom Zespołu Szkół im. gen. Władysława Sikorskiego za pomoc w montażu świątecznej dekoracji.
Najwyższa z rzeźb ma ponad 3 metry wysokości. Wszystkie anioły opierają się na metalowej konstrukcji i są oplecione wikliną. Magistrat informuje, że na każdą postać zużyto około 40 kilogramów wikliny podarowanej przez lokalnych przedsiębiorców. Ciekawostką jest fakt, że kręcone włosy, które zdobią głowy aniołów, były sprowadzane na specjalne zamówienie z Tajlandii.
W Rudniku nad Sanem fruwają też wiklinowe ptaki
Rudnik nad Sanem w powiecie niżańskim uznawany jest za stolicę polskiej wikliny. Warto się tu wybrać po rękodzieło i pospacerować szlakiem wiklinowych rzeźb. Na początku grudnia informowaliśmy o innej oryginalnej dekoracji, która przez cały rok będzie zdobić Rynek miasta. Są to ptaki zawieszone między drzewami.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?