Wiosenne porządki w jedynym tarnobrzeskim parku

Mówiąc o parku otaczającym Zamek w Dzikowie Adam Wójcik, dyrektor Muzeum Historycznego w Tarnobrzegu wspomina o dwóch etapach prac. - Pierwsza rzecz to wiosenne uporządkowanie parku - wylicza dyrektor. - Druga sprawa to docelowe zagospodarowanie parku. Zakres prac jest szerszy gdyż jest to kwestia przygotowania całościowego projektu rewaloryzacji parku jak również jego ogrodzenia, które będzie długie na około kilometr.

Prace związane z uporządkowaniem terenu przed zamkiem ruszą lada dzień. Po raz pierwszy od wielu lat duży skwer przed zamkiem zostanie zaorany. Zostanie nawieziona świeża ziemia i zasiana trawa. Objazdowe alejki asfaltowe prowadzące od bramy parkowej do podjazdu przed zamkiem ustąpią kostce brukowej. - W latach 70-tych położono tutaj asfalt, oczywiście niezgodnie z jakimikolwiek zasadami - tłumaczy Adam Wójcik. - Asfalt trzeba zastąpić czymś innym. Jeżeli pozwolą nam pieniądze położymy kostkę granitową. Jeżeli nie, położymy kostkę, którą można zobaczyć na Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu.

Zdaniem Adama Wójcika zamek, będący obecnie siedzibą Muzeum Historycznego to wizytówka miasta, a otaczający go park, to jedyne tak duże płuca miasta. - W parku rośnie 5 tysięcy 900 drzew, ale trzeba powiedzieć wyraźnie, że ludzie nie umieją szanować tego, co dała im natura - ubolewa dyrektor Wójcik. - Dlatego o utrzymanie porządku w parku muszą zadbać nie tylko pracownicy muzeum czy zieleni miejskiej, ale także sami mieszkańcy.

Park został zinwentaryzowany. Gotowa jest koncepcja jego przyszłego wyglądu. Projekt zaakceptował już konserwator zabytków. Kolejny krok to projekt techniczny uwzględniający rekultywacje gruntu, nowe nasadzenia, alejki, oświetlenie oraz dostosowany do wizerunku zamku wygląd ławek i koszy. Realizacja projektu zależy od znalezienia przez dyrekcję zamku i tarnobrzeski samorząd pieniędzy na ten cel.