Na terenie Tarnobrzega działa osiem Rodzinnych Ogrodów Działkowych. - Wszystkie ogrody są zelektryfikowane - przyznaje zadowolony Władysław Bieniek, wiceprezes Okręgowego Zarządu Podkarpackiego i Kierownik Delegatury Rejonowej w Tarnobrzegu Polskiego Związku Działkowców.
- Większość ogrodów ma wodociąg z miejskiej sieci. Poza tym na ogrodach powstają przepiękne place rekreacyjne, jak chociażby w Mokrzyszowie czy Miechocinie.
Od kilku lat tarnobrzeski samorząd wspiera działkowiczów kwotą 60 tysięcy złotych rocznie. Wsparcia działkowiczom udzielają także samorządy z ościennych gmin. Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby przekazał w tym roku dla czterech ogrodów działkowych po 20 tysięcy złotych.
- Pieniądze dzielimy w zależności od wielkości ogrodu - tłumaczy wiceprezes Bieniek. - Jeśli ogród ma 100 działek dostaje mniej. Jeśli ma 500 działek dostaje więcej. Przy podziale pieniędzy nigdy nie ma kłótni.
Zmorą zarządów i właścicieli ogrodów są wandale, którzy mimo prowadzonych akcji uświadamiających, nadal niszczą ogrodowe mienie. Tak było w przypadku Ogrodu "Związkowiec" w Tarnobrzegu, gdzie przed dwoma miesiącami spłonął dom działkowca. - Dom spaliła młodzież, która zapaliła ognisko - ubolewa prezes Bieniek.
- Dom był drewniany. Na szczęście prezes ogrodu ubezpieczył dom. Finansowego wsparcia udzieli także zarząd naszego związku z Warszawy i Rzeszowa. Dzięki temu dom działkowca zostanie odbudowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?