Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda pod pręgierzem

/KaT/
Po konferencji uczestnicy pojechali do stacji uzdatniania wody w Jeziórku, gdzie zapoznali się z najnowszymi technikami badań próbek wody.
Po konferencji uczestnicy pojechali do stacji uzdatniania wody w Jeziórku, gdzie zapoznali się z najnowszymi technikami badań próbek wody. K. TAJS

- Temat zanieczyszczenia mikrobiologicznego wody w Tarnobrzegu już nie istnieje - zapewnia Antoni Sikoń, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Tarnobrzegu. Wczoraj Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał komunikat, że jakość wody z miejskiego wodociągu odpowiada wymogom Ministerstwa Zdrowia.

Woda jaka jest każdy widzi i czuje - mówią mieszkańcy Tarnobrzega. Jednak zdaniem przedstawicieli Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, sanepidu oraz prof. Mariana Granopsa, specjalisty od uzdatniania wody i oczyszczania ścieków ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, mieszkańcy mogą ją spożywać spokojnie.

- Podjęliśmy trud unowocześnienia wodociągu i dziś są widoczne efekty - mówi Antoni Sikoń. - Pierwszy etap prac, który rozpoczął się na początku lipca polegał na zmianie miejsca dozowania do wodociągu reagentów m.in. chloru. To wpłynęło znacznie na poprawę wskaźnika wody, jakim jest barwa.

Opinie, że tarnobrzeski wodociąg jest monitorowany i pod stałym nadzorem służb sanitarnych oraz pracowników PGK potwierdza profesor Granops.

- W żadnym innym mieście wodociągi nie znajdują się pod takim pręgierzem jak w Tarnobrzegu - dodaje profesor. - Pozostaje sprawa sieci, która jest coraz czystsza. Nie może dojść do sytuacji, która miała miejsce w zeszłym roku. Moim zdaniem, potrzeba około dwóch lat, aby osiągnąć stan, kiedy jakość wody na ujęciu, jakość w czasie transportu i jakość u odbiorców będzie taka sama. Oglądałem wyniki dzisiejszych badań i stwierdzam, że woda odpowiada wszelkim normom.

Skoro jakość wody w Tarnobrzegu jest tak dobra, dlaczego kilkanaście dni temu Powiatowy Inspektor Sanitarny w Tarnobrzegu wykrył w próbkach pojedyncze bakterie z grupy coli i zalecił gotowanie wody przed bezpośrednim spożyciem?

- Zanieczyszczenia pojawiły się wskutek włączenia do głównej magistrali nowych nitek - tłumaczy prezes Sikoń. - Były to pojedyncze bakterie, których już nie ma. Zdajemy sobie sprawę, że wysokie temperatury sprzyjają pojawieniu się zanieczyszczeń, ale pracujemy ciężko nad tym, aby ich nie było.

Drugi etap modernizacji tarnobrzeskiego wodociągu rozpocznie się jesienią. W planie jest wymiana filtrów oraz automatyzacja procesu technologicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie