Mieszkańcy alarmują, że mimo ich interwencji, wały nie są zabezpieczane, a woda coraz głębiej wlewa sie na teren ich posesji. Zalała już okoliczne sady.
Za kanał odpowiada Antoni Sikoń, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Tarnobrzegu. Widząc rosnące zagrożenie zalania pobliskich domów i sadów, od południa wały uszczelnia około 30 osadzonych z Aresztu Śledzcego w Chmielowie, koło Nowej Dęby oraz pracownicy przedsiębiorstwa. Prezes PGK Antoni Sikoń zapewnił także, że skieruje na teren Nadola kilka dodatkowych pomp, które będą wypompowywały wodę do ustabilizowania się sytuacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?