Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodniacy z Sandomierza i Tarnobrzega dotarli na drewnianych łodziach Wisłą do Warszawy na obchody Godziny "W". To była niezwykła wyprawa

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
Rejs zakończył się 1 sierpnia, gdzie po południu wodniacy wzięli udział w uroczystościach patriotycznych na Wiśle i pięknej paradzie drewnianych łodzi. Więcej na kolejnych zdjęciach.
Rejs zakończył się 1 sierpnia, gdzie po południu wodniacy wzięli udział w uroczystościach patriotycznych na Wiśle i pięknej paradzie drewnianych łodzi. Więcej na kolejnych zdjęciach. archiwum FB Napędzani Wisłą - Wiola Kozłowska - Magdalena Zielińska.
Na drewnianych łodziach i pontonach sandomierscy wodniacy z partnerstwa "Napędzani Wisłą" dopłynęli w poniedziałek, 1 sierpnia Wisłą do Warszawy, gdzie wzięli udział w obchodach 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na miejscu mieszkańcy naszego regionu wzięli udział w wielkiej paradzie jednostek pływających ku pamięci powstańców warszawskich. Zobaczcie zdjęcia film.

Dziesięć jednostek pływających wyruszyło rankiem, w piątek 26 sierpnia ze starego portu w Sandomierzu, by wziąć udział w 7. Wyprawie Warszawskiej na trasie Sandomierz – Warszawa. To wodniacy z powiatu sandomierskiego i tarnobrzeskiego skupieni w formacji „Napędzani Wisłą”.

Rejs miał charakter nie tylko patriotyczny, bo jak podkreślił Marek Bażant, komandor 7. Wyprawy Warszawskiej, który płynął drewnianą łodzią "Marceli" inicjatywa stanowi także nawiązanie do tradycji. Wodna wyprawa to także wątek edukacyjno -ekologiczny i turystyczny.

– Oddziały powstańców, o czym niewiele osób wie, działały również na wybrzeżu i na Wiśle - przypomniał Marek Bażant. - Były łodzie powstańcze, a wielki wycieczkowiec – statek „Bajka” spełniał w tamtym czasie rolę szpitala. Został zatopiony przez Niemców u wejścia do portu czerniakowskiego. Pierwszego sierpnia składane są tam wieńce i kwiaty. Ponadto wiele osób, które biorą udział w tej wyprawie potem inaczej patrzy na przyrodę i zaczyna dbać o czystość Wisły, która jest naszą wspólną wartością.

Komandor Marek Bażant od początku uczestniczy w wyprawach. Do jego zadań należała koordynacja całym rejsem. - Każda łódź miała własnego sternika, który zarządzał nią, ale to ja określam rolę sterników i miejsce łodzi - powiedział Marek Bażant. - Nie było ciężko, bo była bardzo dobra i współpraca i zdyscyplinowana załoga.

Po pierwszym noclegu w Kazimierzu, wodniacy popłynęli w stronę Kępeczek, malutkiego portu przed Kozienicami. Spali pod namiotami na wyspach i plażach.

Po drodze do wodniaków z Sandomierz i Tarnobrzega dołączyło kilka łodzi. Rejs zakończył się 1 sierpnia, gdzie po południu wodniacy wzięli udział w uroczystościach patriotycznych na Wiśle i pięknej paradzie łodzi.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie