Wojna na Ukrainie. Czy Serbia przyłączy się do sankcji na Rosję? Może to pomóc w utworzeniu nowego rządu. Albańczycy stawiają warunek

Opracowanie:

6 lipca 2022, 16:00

Mniejszość albańska pomoże ustanowić nowy rząd w Serbii, jeśli przyłączy się ona do sankcji wymierzonych w Federację Rosyjską. Fot. Pixabay

Przedstawiciele albańskiej mniejszości narodowej w Serbii są gotowi wejść do koalicji rządzącej, jeśli nowy gabinet uchwali sankcje przeciw Rosji. Serbowie czekają na nowy rząd od kwietnia, kiedy odbyły się tam wybory. Do tej pory prezydent Serbii nie chciał przyłączać się do sankcji nakładanych na Rosję, co spotkało się z krytyką ze strony Unii Europejskiej. W obliczu problemów z ustanowieniem nowego rządu, zdanie prezydenta może jednak ulec zmianie.

Propozycję dla zwycięzcy wyborów, partii prezydenta Serbii Alaksandara Vuczicia SNS, złożył jeden z posłów albańskiej mniejszości. Shaip Kamberi powiedział, że Albańczycy poprą nowy rząd jeśli ten doprowadzi do uchwalenia przez parlament sankcji wobec Rosji. Na swoim profilu na portalu społecznościowym napisał, że byłoby to zgodne z polityką zagraniczną Unii Europejskiej, do której Serbia chce wejść.

Serbia nie przyłączyła się do sankcji na Rosję

Prezydent Vuczić konsekwentnie odmawia przyłączenia się Serbii do jakichkolwiek sankcji wobec Rosji. Serbia, choć formalnie stara się o członkostwo w Unii Europejskiej, utrzymuje dobre stosunki zarówno z Rosją jak i Chinami.

Wybory parlamentarne w Serbii odbyły się na początku kwietnia tego roku. Do dziś nie udało się zebrać nowemu Zgromadzeniu Narodowemu z powodu ciągłych procesów wyborczych i oskarżeń o oszustwa. To również nie pozwala sformować nowego rządu. Gabinetem technicznym kieruje przedstawicielka proprezydenckiej partii SNS Ana Brnabić.

Źródło: Polskie Radio 24

dś

Wideo