Z powodu zaniedbań formalnych "Fundacja Ciepło i Serce" z Tarnobrzega nie może przyjmować wpłat z 1 procent podatku. Ma zablokowane konto. Sprawa jest kompromitująca. Trwa jej gorączkowe wyjaśnianie pomiędzy organizacją a dwoma ministerstwami.
Na trop kłopotów Fundacji, jako organizacji pożytku publicznego trafiliśmy w okresie rozliczeń podatkowych. Fundacja Ciepło i Serce jest jedną z najhojniej obdarowywanych przez podatników organizacji w regionie, gdyż charytatywnie wspiera potrzebujących, w tym działalność i rozbudowę Hospicjum Świętego Ojca Pio w Tarnobrzegu.
W zeszłym roku z tytułu wpłat 1 procent zgromadziła na koncie około 70 tysięcy złotych. W tym podatnicy także chętnie obdarowywali "Ciepło i Serce". Problem w tym, że wcale nie wiedzieli o jej problemach, które postawiły pod znakiem zapytania dalsze pozyskiwanie przez nią pieniędzy od darczyńców.
Kara za spóźnione sprawozdanie
- Tak się składa, że tylko ja mogę przepraszać. To moja wina - tłumaczy się prezes Fundacji Stanisław Gurdak. Przeoczył zmianę przepisów nakazujących OPP od 2011 roku składanie sprawozdań finansowych i merytorycznych do połowy lipca. Tłumaczy także, że wysłał je w lipcu listem zwykłym, a nie poleconym, więc zapewne zaginęło. Po monitach z ministerstwa pracy i polityki społecznej sprawozdanie wysłał w październiku, ale było już za późno. Konsekwencją było wykreślenie Fundacji z wykazu OPP.
Starania szefostwa przyniosły skutek. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej fundacja jest już na liście organizacji pożytku publicznego uprawnionych do pobierania 1 procent podatku.
Podatnicy wpłacali, skarbówka trzyma
- Jednak w naszym systemie operacyjnym jej konto jest nadal nieaktywne - słyszę od Marka Skockiego, naczelnika Urzędu Skarbowego w Tarnobrzegu. Co oznacza, że nie można przekazać fundacji darowizn z tegorocznych wpłat podatku.
Urzędnicy mieli widać dobre serce, bo nie tłumaczyli tego podatnikom, którzy w tym roku przekazywali procent na "Ciepło i Serce". Takich osób jest około 500.
- Musielibyśmy wzywać każdego z osobna i tłumaczyć, żeby zrezygnowali z przekazania podatku albo podarowali go innej organizacji. Nie zrobiliśmy tego, bo pieniądze dla Fundacji "Ciepło i Serce" by przepadły. Trzymamy je niejako w zawieszeniu, ale równocześnie staramy się uruchomić konto - dodaje naczelnik Skocki.
Do sprawy wrócimy. Jutro chce odnieść się do niej ministerstwo finansów.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?