Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrząsająca zbrodnia w Wielkiej Brytanii. Ofiarą padła mieszkanka Stalowej Woli

Marcin RADZIMOWSKI
26-letnia mieszkanka Stalowej Woli zmarła w wyniku doznanych rozległych ran głowy, prawdopodobnie padła ofiarą zabójstwa. Tragedia rozegrała się w West Bromwich (Wielka Brytania) cztery dni temu. Policjanci zatrzymali podejrzanego - 32-letniego szwagra kobiety.

O tej szokującej sprawie dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ale ustalenia udało się potwierdzić u policyjnych źródeł w Wielkiej Brytanii.

26-letnia Beata ze Stalowej Woli przebywała w liczącym blisko 140 tysięcy mieszkańców West Bromwich od kilku tygodni. Pojechała tam do swojej siostry bliźniaczki, z którą łączyły ją zażyłe kontakty. Nie wiemy, jakie relacje młoda kobieta miała ze swoim szwagrem.

NOCNA TRAGEDIA

Dramat rozegrał się w ostatni poniedziałek około godziny 3 w nocy, w jednym z domów na High Street. Do ciężko rannej młodej kobiety wezwano służby ratunkowe, 26-latka została przewieziona do szpitala. Miała rozległe urazy głowy - policja nie informuje jednak, czy powstały wskutek pobicia, uderzenia jakimś przedmiotem, czy może w wyniku zranienia ostrym narzędziem.

Pomimo wysiłków lekarzy, we wtorek nad ranem 26-letnia Beata zmarła w szpitalu. W tym czasie w policyjnym areszcie byli już 32-letni szwagier ofiary i jej 26-letnia siostra. Policja nie wiedziała jeszcze wówczas, jaki przebieg miało zdarzenie i kto przyczynił się do spowodowania śmierci mieszkanki Stalowej Woli.

ŚMIERTELNIE POBITA?

Ostatecznie po przesłuchaniu zatrzymanego małżeństwa, kobietę zwolniono. Nie usłyszała żadnego zarzutu i najprawdopodobniej nie miała związku ze śmiercią swojej siostry. Zarzuty usłyszał natomiast jej mąż, a zarazem szwagier zmarłej kobiety. Funkcjonariusze policji z hrabstwa West Midlands prowadzący śledztwo wykluczają, by związek ze śmiercią kobiety miały jakieś inne osoby.

W czwartek rano 32-latek z zarzutem dokonania zabójstwa został przewieziony do Oldbury, gdzie stanął przed Trybunałem Sędziów (Sandwell Magistrate Courts). Najbliższe tygodnie najprawdopodobniej spędzi w areszcie.

26-letnia Beata mieszkała w Stalowej Woli. Osierociła małego synka. Pomimo prób, nie udało nam się telefonicznie skontaktować z jej rodziną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie