Przede wszystkim sprzęt - jak powinniśmy o niego zadbać tuż przed pierwszym wyjazdem na stok?
Polecam skorzystać z oferty salonów serwisowych. Trzeba sprawdzić, czy są odpowiednio naostrzone krawędzie nart, czy w ślizgach nie ma ubytków, należy przetestować także wiązania. Poza tym warto przejrzeć dokładnie szafę - zobaczyć, czy kurtka, spodnie, buty są w dalszym ciągu dobre.
Snowboardzistów obowiązuje ten sam zestaw obowiązkowych czynności?
W zasadzie tak. Należy przejrzeć paski wiązań,żeby nie było niespodzianki na stoku i gdy będziemy chcieli wpiąć buty, pasek nam nagle nie odpadnie bądź nie pęknie.
Ile kosztuje takie przygotowanie sprzętu w salonie?
Pełny serwis to koszt około 100 złotych. W cenę wchodzi zalewanie ubytków wślizgu, planowanie narty - tak, aby krawędzie wślizgu były na tej samej wysokości, nałożenie struktury na narty, czyli bieżnika odprowadzającego wodę i stabilizującego nartę.
Jak możemy zadbać o kondycję fizyczną? Zwłaszcza, jeśli nasza aktywność poza sezonem pozostawia wiele do życzenia...
Wtedy o bardziej wyczynowej jeździe raczej ciężko mówić. Natomiast każda aktywność fizyczna powodująca, że wprawiamy ciało w jakikolwiek ruch, jest brana pod uwagę w przypadku jazdy rekreacyjnej. Jeśli nie siedzimy tylko przed ekranem telewizora, ale spacerujemy, wchodzimy po schodach - przeciwwskazań do jazdy być nie powinno. Zalecam jednak, by każdy, kto nie ćwiczył regularnie, przed jazdą porozciągał swoje ciało, a także wykonał 10-minutową rozgrzewkę.
Jak ona powinna wyglądać?
Pobudźmy cały organizm do prawidłowego funkcjonowania - możemy to zrobić także z założonymi nartami. Potruchtajmy w miejscu, zróbmy kilka wymachów nóg, rąk, przysiady, rozciągnijmy się poprzez pogłębianie skłonów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?