Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Kto zwycięży w Tarnobrzegu Grzegorz Kiełb czy Norbert Mastalerz? Zobacz, jak kandydaci odpowiadają na te same pytania

Grzegorz Lipiec [email protected]
Przed mieszkańcami Tarnobrzega wyborcza dogrywka. Kto będzie sprawował funkcję prezydenta miasta?

W drugiej turze wyborów samorządowych w Tarnobrzegu zmierzą się Grzegorz Kiełb (Moje Miasto Tarnobrzeg) oraz Norbert Mastalerz (Platforma Obywatelska). Obu kandydatom zadaliśmy kilka pytań dotyczących naszego miasta. Oto część odpowiedzi, jakie zostały udzielone. Pełna treść znajduje się na naszym portalu echodnia.eu. Wyniki w niedzielę po 21 na naszym portalu.

Jakie działania zamierza Pan podjąć w kwestii budowy obwodnicy Tarnobrzega - bo obaj kandydaci poruszali tę kwestię w swoich programach wyborczych?

Grzegorz Kiełb: - Przede wszystkim należy przygotować dokumentację techniczną, którą niezwłocznie się zajmę. Jednocześnie podejmę niezbędne kroki związane z pozyskaniem środków z Unii Europejskiej. Mamy w tej chwili możliwość uzyskania dotacji z nowej puli pieniężnej, z której będzie można skorzystać w latach 2014-2020. Przy sprzyjających mi władzach w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie zapewne uda się tę inwestycję sprawnie zrealizować.

Norbert Mastalerz: -W 2010 roku został opracowany projekt wstępny obwodnicy, która w tym pierwszym swoim etapie liczy około 2,7 km i w tym miejscu, gdzie stoimy jest jej zakończenie. Rozpoczyna się rondem o średnicy 30 m w okolicy stacji Orlen, w połączeniu z ulicą Sikorskiego i następnie biegnie mniej więcej trasą Stanisława Orła do torów kolejowych. Szacujemy, że w chwili wykonania cena tej obwodnicy to może być ponad 20 mln złotych, a nawet do 30 milionów. Wszystko zależy od tego, czy będziemy musieli robić ekrany akustyczne, które niestety musiały zostać zaprojektowane, ale zmieniona norma hałasowa może nam pozwolić odstąpić od tego. Znaczenie obwodnicy jest ogromne i jak Państwo wiecie, czekamy na tę obwodnicę już kilkadziesiąt lat. Kilka jest wersji zaprojektowanych i te wersje leżą w Urzędzie Miasta, natomiast podstawowa rzecz to jest połączenie miasta z przyszłą drogą S74, która jest ciągle jeszcze na liście rezerwowej GDDKiA. Mamy taką nadzieję, że ta obwodnica nas jakoś przybliży do świata właśnie poprzez połączenie z drogami ekspresowymi, a docelowo z autostradą A1. Obwodnicę chcemy sfinansować z funduszy unijnych.

Czy jest Pan zwolennikiem reformy oświaty w mieście?

Grzegorz Kiełb: - Reformy oświaty nie dokonuje się na szczeblu samorządowym, lecz przynajmniej ministerialnym. Zadaniem samorządu jest zapewnienie dzieciom i młodzieży takich warunków, aby jak najlepiej rozwijały swoje predyspozycje - i tu upatruję swoje zadanie. Klasy nie mogą być więc zbyt liczne, bo wtedy łatwo za-gubić talent, a tym bardziej ucznia przeżywającego problemy. Tym bardziej nie będę likwidował placówek oświatowych. Na-tomiast przekształcę MOZE (Miejski Oświatowy Zespół Ekonomiczny) w taki sposób, by nie przeszkadzał dyrektorom w sprawowaniu ich władzy w placówkach. Uważam, że księgowi powinni wrócić do szkół i przedszkoli, a komórka przy Urzędzie Miasta powinna pełnić rolę interwencyjno-obsługową.

Norbert Mastalerz: - Tak, jak zapewniałem podczas konferencji prasowych, a także na spotkaniu z mieszkańcami Tarnobrzega w Tarnobrzeskim Domu Kultury: w przyszłej kadencji nie zamierzam likwidować żadnej placówki oświatowej.

Druga tura wyborów samorządowych w Tarnobrzegu odbędzie się w niedzielę, 30 listopada. Po zakończeniu głosowania, po godzinie 21 na portalu ECHODNIA.EU będziemy relacjonować wydarzenia ze sztabów wyborczych, podawać spływające wyniki wyborów, a także prezentować galerie zdjęciowe.

Jakie jest Pana podejście do finansowania sportu zawodowego? Czy będzie kontynuowana przebudowa Stadionu Miejskiego przy alei Niepodległości 2?

Grzegorz Kiełb: -Kluby sportowe będące spółkami akcyjnymi, mogą być dofinansowane z budżetu miasta w rozsądny sposób nieprzekraczający możliwości finansowych Tarnobrzega. Na pewno warto inwestować w sport młodzieżowy, aby potem cieszyć się sukcesami wychowanków. Sport jest dla młodzieży alternatywą wobec różnych pokus, zwłaszcza w wieku dorastania, ma więc rolę nie tylko rekreacyjną, lecz także wychowawczą.

Norbert Mastalerz: - Przebudowę Stadionu Miejskiego należy dokończyć. Nadal stoję na stanowisku, że bez wsparcia samorządu nasze drużyny ligowe nie mają szans się utrzymać. Jeden warunek - muszą prezentować taki poziom i wyniki, aby ich występy były rzeczywiście reklamą, a nie antyreklamą miasta.

Jakie ma Pan propozycje inwestycyjne względem Jeziora Tarnobrzeskiego?

Grzegorz Kiełb: -Przede wszystkim musi powstać tam infrastruktura: od pola namiotowego wyposażonego w media oraz węzeł sanitarny zaczynając, przez domki letniskowe, sklepy i różne punkty gastronomiczne, a w dalszej przyszłości hotele. To baza turystyczna. Dla mieszkańców - deptak z ławeczkami, jakieś pomosty czy molo. Oczywiście niezbędne jest ich oświetlenie. Ważne jest, by dać zielone światło dla prywatnych inwestorów, wówczas moglibyśmy się cieszyć np. torem kartingowym, parkiem linowym. Dość łatwym zadaniem byłoby wytyczenie trasy dla quadów, gdzie w porze zimowej można by organizować kuligi. Postaram się uruchomić inicjatywę samych mieszkańców, aby mogli oni nad jeziorem nie tylko wypocząć, ale i zarobić.

Norbert Mastalerz: -Zacznę od tego, że przejęcie od skarbu państwa spółki Kopalnia Siarki Machów - co udało nam się w roku 2012 - było dla Tarnobrzega najlepszym interesem w minionym dwudziestopięcioleciu. Powód? Nie wydając złotówki miasto stało się pośrednio (przez własną spółkę) właścicielem gruntów wartych dziesiątki miliony złotych. A także już bezpośrednio właścicielem Jeziora Tarnobrzeskiego. Przypomnę, że sam zbiornik wodny kilka lat temu był wyceniony na około 25- 30 milionów złotych. Jesteśmy wreszcie u siebie, a nie na cudzych terenach, dlatego możemy rozpocząć proces właściwego zagospodarowania terenów wokół jeziora. A plany względem jeziora, które chcemy sfinansować z nowego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego mamy bardzo ambitne. Wymienię tylko: budowę nowych dróg, parkingów, ścieżek rowerowych, oświetlenia, sieci wodno-kanalizacyjnej, toalet, boisk, pomostów, kei, parku linowego, kampingu, pola namiotowego, placów zabaw i utworzenie muzeum przemysłu siarkowego.

Który z pańskich pomysłów wyborczych uważa za priorytetowy?

Grzegorz Kiełb: -Priorytetami dla mnie są przedsiębiorczość, niskie podatki, nowe miejsca pracy oraz młodzi mieszkańcy Tarnobrzega pozostający w mieście! Przedsiębiorczość, czyli efektywne zarządzanie posiadanymi kapitałami (m.in. finansowymi, ludzkimi). Niskie podatki, które zachęcą potencjalnych inwestorów do inwestowania na terenie naszego miasta. Nowe miejsca pracy, które pozwolą uczynić na tyle atrakcyjne miasto, aby jego młodzi mieszkańcy nie migrowali poza jego granice.

Norbert Mastalerz: -Niezmiennie, najważniejsze są kompleksowe działania, których celem jest sprowadzenie nowych inwestorów - co przełoży się na nowe miejsca pracy.

Dworzec kolejowy w Tarnobrzegu nie jest w najlepszym stanie, czy są przewidziane kroki mające na celu poprawę jego wyglądu oraz przywrócenia właściwych funkcji?

Grzegorz Kiełb: Dworzec kolejowy jest własnością PKP. Na wstępie podejmę rozmowy z władzami spółki PKP. Należy jednak pamiętać, że dworzec nie może stać pusty. Jeżeli jednak nie ma połączeń kolejowych przebiegających przez Tarnobrzeg to nie ma możliwości jego zapełnienia podróżującymi. Trzeba przede wszystkim ożywić gospodarczo Tarnobrzeg, przywrócić połączenia i wtedy odrestaurowanie dworca ma sens. W innym przypadku działanie takie będzie generować tylko niepotrzebne koszty.

Norbert Mastalerz: Przejęcie przez samorząd dworca kolejowego to jeden z 48 konkretnych punktów mojego programu wyborczego. Oczywiście, chcemy go przejąć i przywrócić dawną świetność.

Czy należy zmniejszyć zatrudnienie w urzędzie miejskim, a także dokonać reorganizacji tej instytucji?

Grzegorz Kiełb: Nie będę zwalniał urzędników. Znam wielu z nich i wiem, że większość to fachowcy. Delegowanie uprawnień i kompetencji w stronę fachowców to będzie pierwsza zasada w funkcjonowaniu magistratu. Nie dopuszczę do marnowania ludzkiego potencjału oraz dobrych, autorskich pomysłów. Będę stawiał na samodzielność i profesjonalizm.

Norbert Mastalerz: Zatrudnienie w Urzędzie Miasta Tarnobrzeg nie odbiega od zatrudnienia w magistratach innych miast na prawach powiatu. Uważam, że nasz urząd pracuje efektywnie i sprawie - stąd ani zmniejszenie zatrudnienia ani reorganizacja nie są potrzebne.

W których działach budżetu będzie szukał Pan oszczędności?

Grzegorz Kiełb: Oszczędności przede wszystkim będę szukał w dziale 750 tj. wydatki na promocję. Wydatki mają iść na faktyczne potrzeby miasta i ewentualną mądrą promocję Tarnobrzega, a nie na promowanie osoby prezydenta i na marnowanie potężnych środków na imprezy. Przykładem może być koncert Dody, podczas którego na scenie dosyć często pojawiał się obecny włodarz miasta.

Norbert Mastalerz: Tak krawiec kraje, jak mu materii staje - tą zasadą kierujemy się planując budżet miasta. Słowem, dobrze planujemy i wykorzystujemy dosłownie każdą szansę na pozyskanie dodatkowych pieniędzy poza budżetem miasta, a nie rozpaczliwie szukamy oszczędności we własnej kasie. Bo każda dziedzina - z niej finansowana - jest bardzo ważna.

Norbert Mastalerz

Wiek: ma 42 lata.
Wykształcenie: wyższe, ukończył politologię na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ukończył studia podyplomowe na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, Uniwersytecie Rzeszowskim Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Rzeszowie oraz Wyższej Szkole Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie.
Kariera zawodowa: w przeszłości dziennikarz. Pracował także w spółce Ruch, był również prezesem Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Piastował już funkcje radnego rady miejskiej, był wicemarszałkiem województwa podkarpackiego, od 2010 roku prezydent Tarnobrzega.
Przynależność partyjna: związany SLD, potem SDPL. Obecnie popierany przez PO.
Rodzina: żona Agata, dwie córki: Laura i Nastazja.
Pierwsza tura: zebrał 4877 głosów, czyli 25,83 proc. Startuje z ramienia KW Platforma Obywatelska.

Grzegorz Kiełb

Wiek: ma 40 lat.
Wykształcenie: wyższe prawnicze, ukończył także podyplomowe studia z zakresu zarządzanie nieruchomościami oraz gospodarki przestrzennej w administracji publicznej.
Kariera zawodowa: pracował w Straży Miejskiej w Tarnobrzegu, skąd został przeniesiony do Urzędu Stanu Cywilnego, tam był zastępcą kierownika. W tarnobrzeskim magistracie był naczelnikiem Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa. Obecnie pracuje w prywatnym przedsiębiorstwie.
Przynależność partyjna: brak, obecnie jest popierany przez Kongres Nowej Prawicy, Solidarną Polskę, Polskę Razem Jarosława Gowina, Ruch Narodowy oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Rodzina: żona Agnieszka, dwóch synów: Bartłomiej i Jan.
Pierwsza tura wyborów: uzyskał 5682 głosy, czyli 30,12 proc. głosów. Startuje z ramienia KWW Moje Miasto Tarnobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie