Aktorka po powrocie z wakacji na Zanzibarze i krótkim wypadzie w polskie góry, podzieliła się fotką z domowych pieleszy.
"Wygięta w chińskie 8" - opisała post na Instagramie, załączając swoje zdjęcie w stroju gimnastycznym własnej marki.
W Internecie pojawiły się głosy klientów, którzy zakupili projekty opatrzone nazwiskiem Julii Wieniawy i byli niezadowoleni z faktu, że ubrania zbyt mocno opinają się w miejscach intymnych. Mimo krytyki młoda bizneswoman nie poddaje się w promowaniu swojej marki.
ZOBACZ ZDJĘCIA - KLIKNIJ W GALERIĘ
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?