Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy mecz piłkarzy "Stalówki" (zdjęcia, video)

Arkadiusz Kielar
W 67 minucie meczu z OKS Olsztyn stalowowolski obrońca Patryk Walasek  zobaczył czerwoną kartkę i "Stalówka” grała w osłabieniu. Mimo to nasz zespół wygrał 2:0, po bramkach Marka Kusiaka i Rafała Turczyna.
W 67 minucie meczu z OKS Olsztyn stalowowolski obrońca Patryk Walasek zobaczył czerwoną kartkę i "Stalówka” grała w osłabieniu. Mimo to nasz zespół wygrał 2:0, po bramkach Marka Kusiaka i Rafała Turczyna. Marcin Radzimowski
Drugoligowy zespół ze Stalowej Woli pokonał na własnym stadionie OKS Olsztyn 2:0 (0:0), obie bramki zdobywając, gdy grał w osłabieniu.

[galeria_glowna]

Powiedzieli

Powiedzieli

Sławomir Adamus, trener Stali: - Na pewno drużyną, która lepiej grała w piłkę, był OKS, ten zespół prowadził grę właściwie przez całe spotkanie. Ale te sytuacje, których nie mieliśmy dużo, przełożyliśmy na gole, po wcześniejszych kilku spotkaniach bez bramek. Pierwsza padła po stałym fragmencie gry, dużo pracowaliśmy nad tym i w końcu się udało. Piłkarsko zespół z Olsztyna można naśladować, uczyć się, indywidualne umiejętności zawodników OKS były ciut wyższe. Ale nie zawsze piękna gra przekłada się na wynik, szczęście się trochę do nas uśmiechnęło i mamy całą pulę. Obiecaliśmy sobie, że spróbujemy do końca sezonu walczyć o komplet punktów, piłkarze mają premie za zajęcie na koniec miejsca od 1 do 5 w tabeli, nie są to duże pieniądze, za mecz wygrany wychodzi 150 złotych, ale na wakacje można zarobić.

Zbigniew Kaczmarek, trener OKS: - To było ciekawe spotkanie, było w nim dużo emocji, przez większość meczu to my nadawaliśmy ton, byliśmy lepszym zespołem, jeżeli chodzi o posiadanie piłki. Ale to się nie przełożyło na wynik, nie wykorzystaliśmy kilku bardzo dobrych sytuacji, a zespół przeciwnika miał dwie i je wykorzystał, tak czasami bywa. Żałujemy, że tak się stało, jedni i drudzy dali wiele z siebie, mecz stał na dobrym poziomie. Wcześniej w meczu z Wigrami Suwałki też graliśmy z przewagą po czerwonej kartce dla Mikulenasa i też zaczęły się wtedy nasze kłopoty. Nasz bramkarz nie powinien się tak zachować przy drugim golu, ale takie sytuacje się zdarzają. Mój zespół ma potencjał, w przyszłym sezonie mamy ambicje walczyć o czołowe miejsca.

Olsztynianie do meczu ze "Stalówką" mieli na rozkładzie między innymi wicelidera, Olimpię Elbląg, którą pokonali aż 4:0, a wiosnę przegrali wcześniej tylko raz, na wyjeździe z liderem, Okocimskim Brzesko 0:1.

PODGLĄDAŁ "GETIEGO"

W składzie gospodarzy zabrakło kontuzjowanych Daniela Radawca i Kamila Gęśli oraz pauzującego za kartki Pawła Byrskiego. Ciekawostką był fakt, że na stadionie w Stalowej Woli pojawił się Artur Płatek, trener pierwszoligowej Pogoni Szczecin, który podglądał w akcji stalowowolskiego pomocnika, Krystiana Getingera (dzień później szkoleniowiec ze swoim zespołem miał wyjazdowy mecz z Kolejarzem Stróże). "Geti"między innymi w drugiej połowie idealnie dośrodkował na głowę Wojciecha Białka, ale ten przestrzelił.

W zdobywaniu goli wyręczyli napastnika Stali - Marek Kusiak i Rafał Turczyn, którzy zadali decydujące ciosy.

OKS potwierdził, że jest niezłą drużyną, ale olsztynianie byli na bakier ze skutecznością. Raz "Stalówce" pomogła poprzeczka, po strzale głową Pawła Alancewicza, który w tym sezonie zdobył osiem goli. Gdy w 67 minucie z boiska wyleciał po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej Patryk Walasek, wydawało się, że w przypadku gospodarzy może przyjść "kryska na Matyska". Ale stało się inaczej, to grająca w osłabieniu Stal strzelała gole. Najpierw w 71 minucie Kusiak po dośrodkowaniu Jarosława Piątkowskiego pokonał bramkarza gości strzałem głową, a jeszcze lepiej zrobił to Turczyn. W 75 minucie pomocnik Stali do końca naciskał bramkarza gości, Piotra Skibę, który po podaniu od swojego obrońcy chciał wybić piłkę i… trafił w buta "Turka", odbita piłka wpadła do siatki. Na stadionie zapanował szał…

"OCHRZAN" OD TRENERA

Marek Kusiak nie za bardzo przypominał sobie podobną historię, by Stal zdobyła dwie bramki grając w osłabieniu, nie kojarzył też z kolei tak niekorzystnej sytuacji dla swojej drużyny szkoleniowiec OKS, Zbigniew Kaczmarek. W trakcie meczu trener gości zdążył dostać nawet "ochrzan" podczas wymiany zdań od… wyjątkowo nerwowego w dniu meczu szkoleniowca Stali, Sławomira Adamusa. Bo i nie brakowało nerwów, spowodowanych nie rzadko niezbyt fortunnymi decyzjami sędziów, którzy łapali się na teatralne "pady" na boisku olsztynian, a i współpraca między samymi arbitrami nie była idealna...

Przez niemal cały mecz w ramach protestu dopingu nie prowadzili kibice Stali. "Piłka nożna dla kibiców" - skandowali co jakiś czas sympatycy "Stalówki". Na kolejne spotkanie, w środę w Stalowej Woli z Wigrami Suwałki, widzowie wejdą za darmo, tak postanowił zarząd piłkarskiej spółki w ramach współpracy z miastem. W meczu z OKS Olsztyn w boksie dla zespołu gospodarzy pojawił się już herb Stalowej Woli, a przed meczem, po wyjściu piłkarzy na boisko do prezentacji, także flaga miasta. W przerwie spotkania kibice mogli wziąć udział w konkursie rzutów karnych, upominki ufundował salon Orange w Stalowej Woli.

Trener OKS, Zbigniew Kaczmarek, przyznał na pomeczowej konferencji, że w olsztyńskim klubie nadal trwa wychodzenie z długów. Z 500 tysięcy złotych do spłacenia zostało już tylko 20 tysięcy. Drużynę wspierają sponsorzy i miasto, ale nie wszystko jest jeszcze, jak mówił szkoleniowiec, idealnie. Uważa, że na solidny zespół w drugiej lidze potrzeba półtora-dwa miliony złotych na sezon, na co trener Stali, Sławomir Adamus, tylko westchnął i komentował, że w Stalowej Woli taka kwota to wystarczyłaby pewnie i na trzy sezony…

Stal Stalowa Wola - OKS Olsztyn 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Marek Kusiak 71, 2:0 Rafał Turczyn 75.
Stal: Socha - Demusiak, Kusiak Ż, Wieprzęć Ż, Walasek ŻŻCZ - Piątkowski Ż, Skórski, Horajecki, Turczyn, Getinger - Białek.
Olsztyn: Skiba - Bucholc, Koprucki, Baranowski, Głowacki - Stefanowicz Ż, Szaraniec, Tunkiewicz, Alancewicz, Renusz - Suchocki.
Zmiany: Stal: 70' Rosłoń za Skórskiego, 85' Drozd za Demusiaka, 90' Gilar za Białka; Olsztyn: 69' Filipek za Alancewicza, 73' Eduardo za Suchockiego, 77' Miłkowski za Tunkiewicza. Sędziował: Paweł Płoskonka z Tarnowa. Widzów: 600.

Statystyki z meczu Stal - OKS, wypowiedzi, ciekawostki - w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie