Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyłowili pedofila z sieci

Marcin RADZIMOWSKI

Tarnobrzeska policja zatrzymała pedofila z Warszawy, który przez trzy lata wykorzystywał seksualnie nastolatkę z Tarnobrzega. 47-latek swoją 13-letnią ofiarę poznaną na internetowym czacie upijał alkoholem, potem nieświadome dziecko obmacywał. Z czasem bestia poczuła się na tyle pewnie, żeby odbywać z nastolatką stosunki płciowe. W sobotę zboczeniec wpadł w ręce policji, przedwczoraj tarnobrzeski sąd tymczasowo aresztował go na dwa miesiące.

Policjanci pracujący nad całkowitym rozwikłaniem sprawy pedofilskiej, z trudem kryją emocje. Niewykluczone też, że 16-letnia dziś Agatka (imię zmienione), nie jest jedyną ofiarą zatrzymanego pedofila.

13-latka poznała trzy razy starszego mężczyznę poprzez czat na stronie internetowej. Mężczyzna wykorzystał moment, że dziewczynce trudno było się porozumieć z rodzicami. Szukała przyjaciela w sieci. I znalazła. Czatowe rozmowy były miłe, mężczyzna wspierał dziecko, służył poradami.

- Z naszych ustaleń wynika, że gdy dziewczynka była już pod całkowitym wpływem mężczyzny poznanego w sieci, on postanowił zorganizować spotkanie. Pierwszy raz zobaczyli się w Warszawie, bo dziewczynka akurat w tym mieście była z rodzicami - mówi nadkomisarz Bogusław Cholewa, zastępca komendanta tarnobrzeskiej policji. - Mężczyzna nie był nachalny względem dziewczynki, a wręcz przeciwnie - był miły i czuły.

Rodzice Agatki nie wiedzieli, co robi ich dziecko, bo spotkanie z nieznajomym było tajemnicą. Pan w średnim wieku był bardzo sympatyczny dla dziewczynki. 13-latka cieszyła się z tej znajomości tym bardziej, że "przyjaciel" był dla niej hojny - kupował jej różne prezenty, kosmetyki, później kupił nawet telefon komórkowy.

Jak dotychczas ustaliła policja, spotkania powtarzały się wielokrotnie. Najczęściej "przyjaciel" przyjeżdżał do Tarnobrzega, wynajmował pokój w jednym z hotelu blisko miasta i tam spotykał się z dzieckiem. Podczas spotkań pedofil miał upijać dziewczynkę alkoholem, a gdy ta spała - dotykał ją w miejscach intymnych. Z czasem rozzuchwalił się na tyle, że odbywał z nieświadomym dzieckiem stosunki płciowe! Często zdarzało się, że gdy dziewczynka budziła się, spodnie miała zdjęte do kolan.

Agatka była rozbita wewnętrznie. "Przyjaciel" odciągnął ją od rodziców, instruował, jak ma ich oszukiwać, żeby móc się z nim spotykać. Dziewczynka nie mogąc sobie poradzić z napiętą sytuacją, próbowała dwukrotnie popełnić samobójstwo. Po drugiej próbie (2004 rok) rodzice zorientowali się, że coś jest nie tak. O "przyjacielu" powiadomili prokuraturę.

- Prokuratura umorzyła śledztwo, bo nie było dowodów przestępstwa. Dziewczynka była zamknięta w sobie i przesłuchanie nie dało żadnego rezultatu. Nie odłożyliśmy jednak tej sprawy na półkę - dodaje komendant Cholewa.

Półtora tygodnia temu, 16-letnia dziś dziewczyna, postanowiła zakończyć znajomość z "przyjacielem". Spotkali się w hotelu blisko Tarnobrzega. Podczas spotkania mężczyzna próbował zgwałcić dziewczynkę. Ona zdołała wezwać policję, która zatrzymała pedofila.

"Tylko dotykał i przytulał"

Prokuratura przedstawiła mężczyźnie zarzut dopuszczania się czynów lubieżnych i kontaktów seksualnych z osobą poniżej 15 roku życia, a także rozpijania osoby małoletniej. Podczas przesłuchania 47-latek stwierdził, że on "tylko dotykał i przytulał". Policja podejrzewa, że "przyjaciel" mógł wykorzystywać seksualnie więcej dzieci z naszego regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie