Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autobusu w Chorwacji. Przewoźnik działał nielegalnie? Sprawę zbada policja

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Matija Habljak/Pixsell
Problemy przewoźnika "U Brata Józefa", który organizował feralną pielgrzymkę autobusową do chorwackiego Medjugorie. Podczas kontroli okazało się, że działało w tak zwanej "szarej strefie", czyli bez wymaganego wpisu do rejestru organizatorów turystyki. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego złożył już zawiadomienie do organów ścigania.

Jak wynika z ustaleń Urzędu Marszałkowskiego, biuro podróży "U Brata Józefa", które organizowało wycieczkę do Chorwacji, w której zginęło dwanaście osób, działało nie będąc wpisanym do Rejestru Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych Województwa Mazowieckiego.

Niesie to za sobą bardzo poważne konsekwencje dla uczestników feralnej wycieczki. Nie są oni objęci gwarancją ubezpieczeniową, jaka przysługuje turystom korzystającym z usług zarejestrowanych biur podróży. Podmiot, który nie widnieje w rejestrze działa niezgodnie z przepisami prawa oraz nie podlega planowym kontrolom organizatorów turystyki, które dają gwarancję jakości oferowanych usług.

Jak informuje Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, przypadek biura "U Brata Józefa" jest przykładem działania przedsiębiorców w tak zwanej "szarej strefie". Biuro co prawda mogło organizować wyjazd bez wpisu do rejestru, ale nie mogłaby to być wycieczka komercyjna, a także dla dużo mniejszej liczby osób.

W środę, 10 sierpnia, Urząd Marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania. Zostało też wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie zakazu wykonywania działalności na najbliższe 3 lata dla właściciela biura podróży "U Brata Józefa".

Przypomnijmy, w wypadku autokaru, który miał miejsce w sobotę 6 sierpnia nad ranem na autostradzie na północ od Zagrzebia, zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Uczestnicy pochodzili natomiast z różnych części kraju. Wśród poszkodowanych byli tylko Polacy. W sumie autobusem jechały 44 osoby, były to zarówno osoby świeckie, jak też księża oraz siostry zakonne. W tym gronie znaleźli się też mieszkańcy regionu radomskiego i Diecezji Radomskiej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek autobusu w Chorwacji. Przewoźnik działał nielegalnie? Sprawę zbada policja - Echo Dnia Radomskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie