Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autobusu z Mazowsza w Chorwacji. Wśród poszkodowanych są mieszkańcy gminy Pionki! Zdjęcia z wypadku

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Do wypadku doszło na autostradzie A4 w rejonie chorwackiego Zagrzebia. Wśród uczestników pielgrzymki byli mieszkańcy Jedlni w gminie Pionki.
Do wypadku doszło na autostradzie A4 w rejonie chorwackiego Zagrzebia. Wśród uczestników pielgrzymki byli mieszkańcy Jedlni w gminie Pionki. Zdjęcia: www.dnevnik.hr, Vjeran Zganec, Matija Habljak/Pixsell
W sobotni poranek w Chorwacji doszło do wypadku polskiego autobusu. Zginęło dwanaście osób. Wśród uczestników pielgrzymki, jak udało nam się ustalić, byli też mieszkańcy parafii w Jedlni w gminie Pionki.

Dramat rozegrał się około godziny 5.30 rano na autostradzie A4, na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus z polskimi pielgrzymami jechał w kierunku Zagrzebia, natomiast docelowo do Medjugorie w Bośni i Hercegowinie. Od tego miejsca dzieliło ich jeszcze 480 kilometrów. Jak podają chorwackie media, kierowca mógł zasłabnąć za kierownicą lub zasnąć w trakcie podróży i wjechał do rowu. Wiadomo, że autobus posiadał numery rejestracyjne z podwarszawskiego Grodziska Mazowieckiego.

Obecnie już wiadomo, że zginęło dwanaście osób, ponad trzydzieści jest rannych (w tym nieoficjalnie jedno dziecko), część nadal walczy o życie w szpitalach, stan dziewiętnastu osób jest ciężki. Przyczyny wypadku ze strony polskiej wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował, że wśród uczestników pielgrzymki byli mieszkańcy okolic Konina, Sokołowa oraz podradomskiej Jedlni! Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, chodzi o grupę z parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Jedlni oraz pełniącą tu posługę siostrę nazaretankę. Nie wiadomo dokładnie ilu pątników z Jedlni udało się do Medjugorie, jak dowiedzieliśmy się w parafii, mogły być to cztery lub pięć osób. Obecnie nie wiadomo nic o ich stanie zdrowia i czy przeżyli wypadek. Na miejscu są polscy policjanci, którzy pomagają chorwackim kolegom w prowadzeniu dochodzenia. Na miejsce wypadku udają się także przedstawiciele polskich służb konsularnych w Chorwacji, minister zdrowia Adam Niedzielski oraz wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Jadą również medycy i psychologowie oddelegowani przez nasz rząd.

Wyjazd organizowało biuro Bractwa Świętego Józefa z Częstochowy, uczestnicy pochodzili z różnych części kraju. Wśród poszkodowanych byli tylko Polacy. W sumie autobusem jechały 44 osoby, były to zarówno osoby świeckie, jak też księża oraz siostry zakonne. Mieszkańcy parafii Jedlnia dołączyli do pielgrzymujących w piątek 5 sierpnia. Jeśli chodzi o autokar, on również wyruszył na trasę w przeddzień tragicznego wypadku z Częstochowy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalną infolinię w związku z wypadkiem w Chorwacji. Jej numer to +38 514 899 414.

CZYTAJ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek autobusu z Mazowsza w Chorwacji. Wśród poszkodowanych są mieszkańcy gminy Pionki! Zdjęcia z wypadku - Echo Dnia Radomskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie