Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Zdziarach. Potrącił pieszego i uciekł

/sin/
17-letni motorowerzysta ukrywał się przed policją po wypadku

62-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego ucierpiał w wyniku wypadku drogowego. Został potrącony przez motorower. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.

Zdarzenia rozegrały się w sobotę, 2 listopada. Przed godziną 22 dyżurny niżańskiej komendy policji przyjął zgłoszenie o wypadku drogowym w Zdziarach w gminie Jarocin (powiat niżański). Kiedy policjanci ruchu drogowego dotarli na miejsce, w przydrożnym rowie znaleźli mężczyznę poszkodowanego w wypadku. Był to 62-letni mieszkaniec Zdziar. Mężczyzna miał widoczne obrażenia kończyn, a kontakt z nim był utrudniony.

- Od kobiety, która zatrzymała się bezpośrednio po zdarzeniu policjanci dowiedzieli się, że sprawca przed chwilą uciekł na motorowerze - relacjonuje podkomisarz Anna Kowalik-Środek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Jadąc samochodem zauważyła na swoim pasie ruchu mężczyznę i przewrócony motocykl. Podeszła do niego informując, że dzwoni po policję i karetkę pogotowia. Po chwili zauważyła leżącego w rowie pieszego. W tym czasie sprawca podniósł się z jezdni, wsiadał na motorower i uciekł. Policjanci natychmiast podjęli jego poszukiwania.

W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze z posterunku policji w Harasiukach, w lesie przy trasie Zdziary - Jarocin zauważyli toyotę rav. W bagażniku samochodu stał rozbity motorower.

- Na podstawie zeznań policjanci ustalili, że sprawca po wypadku przejechał kilka kilometrów zanim pojazd się zepsuł - dodaje podkomisarz Anna Kowalik-Środek. - Zadzwonił do rodziny informując, że motorower zepsuł się w trakcie jazdy i trzeba go zabrać z drogi. Po ich przyjeździe okazało się, że jest rozbity.

Policjanci zabezpieczyli motorower do oględzin. Bezpośrednio po wypadku sprawca ukrywał się przed policją. Dopiero następnego dnia dobrowolnie zgłosił się na komendę. Okazało się, że 17-letni mieszkaniec Golców nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie