O godzinie 13 w ostatni piątek nieoznakowany radiowóz staszowskiej drogówki jechał drogą wojewódzką między Staszowem a Szydłowem.
- Wideorejstrator utrwalił, jak kierująca oplem wyprzedzała inną osobówkę. Wykonując ten manewr kobieta zjechała na lewy pas wprost przed nadjeżdżającego z przeciwka tira. Kierujący ciężarówką, aby nie doszło do czołowego zderzenia zaczął gwałtownie hamować, jednak to nie wystarczyło. Mężczyzna zjechał na pobocze, by uniknąć tragedii - opowiada starszy aspirant Mariusz Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Policjanci, którzy jechali za tirem zawrócili i zatrzymali audi do kontroli. Za kierownicą siedziała 35-latka z gminy Szydłów. Kobieta wiozła swego 11-letniego syna. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy, sprawa trafi do sądu. 35-latce może grozić grzywna i nawet kilka miesięcy bez prawa jazdy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?