Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyszedł z więzienia, pobił konkubinę

Aneta Dyka-Urbańska
Podejrzany został w piątek doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mielcu.
Podejrzany został w piątek doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mielcu. A. Dyka-Urbańska
O to, że podczas przerwy w odbywaniu kary zmasakrował swą konkubinę, podejrzany jest mieszkaniec powiatu mieleckiego.

Cztery lata temu ten sam człowiek usłyszał zarzuty znęcania się nad inną kobietą.
W 2004 roku 28-letnia konkubina mężczyzny uciekła z jego domu w nocnej koszuli. Doszła do wsi oddalonej o kilka kilometrów. Ciało 28-latki było jedną wielką raną. Jak wynikało z późniejszych ustaleń śledczych, kobieta była kaleczona żyletką, bita młotkiem. 56-latek oskarżony o zadanie jej ran trafił do więzienia.

Swym poprawnym zachowaniem przekonał przemyski Sąd Okręgowy do udzielenia mu przerwy w odbywaniu kary. Gdy kilka miesięcy temu pojawił się w wiosce, sąsiedzi byli zszokowani.

- Wprowadziła się do niego wdowa, której mąż zginął pod autobusem. Miała dzieci. Pewnie wiedziała kim on jest, ale może nie uwierzyła, że robił takie rzeczy?
Nie wiadomo co jej naopowiadał, może się wyparł a ona uwierzyła? - mówi mieszkanka miejscowości. - Ostatnio prawie nie wychodziła z jego domu. Byliśmy pewni, że się wstydzi. Ale teraz myślę, że to mogło być tak jak z tą poprzednią - stwierdza nasza rozmówczyni.

Obecna konkubina mężczyzny kilka dni temu trafiła do mieleckiego szpitala. Ma złamane trzy żebra, krwiaka opłucnej i wiele innych ran. W ostatni czwartek 60-letni teraz mężczyzna usłyszał zarzuty. Te dotyczące znęcania się, nie były jedynymi.

- Od stycznia do połowy lutego 2008 roku groził pobiciem kobiecie i jej synowi. Była obawa, że groźby są realne. Wystąpiliśmy do sądu o nakaz aresztowania - mówi Marian Burczyk, prokurator rejonowy w Mielcu.
W miejscowości gdzie mieszka podejrzany ludzie odetchnęli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie