Sierpniowe dowody wpłaty za czynsz lokatorzy odebrali ze skrzynek na listy. Jednak ich odbiorcami nie stali się wszyscy lokatorzy trzech bloków przy ulicy 1000-lecia, ale kilkudziesięciu mieszkańców. Ku ich zaskoczeniu, na blankietach była tylko ręcznie napisana suma do zapłaty. Zabrakło specyfikacji, z której lokatorzy dowiadywali się dotychczas, co wchodzi w skład ogólnej kwoty, jaką muszą zapłacić.
GDZIE SPECYFIKLACJA?
Blankiet odebrała także pani Jadwiga, która przypomina, że co miesiąc wraz z blankietem otrzymywała specyfikację. - Teraz był sam blankiet - pokazuje lokatorka. - Napisana odręcznie kwota była znacznie wyższa od czynszu, jaki płacę co miesiąc, bo o ponad 100 złotych większa. Nie wiem skąd ta różnica, gdyż do dowodu wypłaty nie dołączono specyfikacji, tak jak robiono dotychczas.
Podobny blankiet otrzymał także jej znajomy z sąsiedniego bloku. - U mnie także kwota do zapłaty jest wyższa o prawie 100 złotych - dodaje mężczyzna. - Dlaczego? Nie wiem, bo przy blankiecie nie było dodatkowej kartki, z której mógłbym się dowiedzieć, skąd ta rozbieżność.
ROZLICZAJĄ DŁUŻNIKÓW
Augustyn Turek prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Siarkowiec w Tarnobrzegu tłumaczy, że brak specyfikacji przy niektórych dowodach wpłat oraz wyższe sumy za czynsz, nie wynikają z zaniedbań pracowników, lecz z sytuacji, w jakiej znaleźli się lokatorzy z trzech bloków przy ulicy 100-lecia na osiedlu Przywiśle. - Takie dowody wpłaty otrzymali tylko ci lokatorzy, którzy zalegają z płatnością za wodę - tłumaczy prezes Turek. - Ponieważ zgodnie z nowym prawem spółdzielczym, teraz za wodę rozliczamy się blokami, nie możemy doprowadzić do sytuacji, kiedy część lokatorów będzie płaciła za wodę, a inni nie. Zaległości muszą być regulowane.
Jak dodaje prezes, do sierpniowego czynszu, doliczono płatność za zużycie wody w drugim kwartale tego roku. - Jednak wśród lokatorów są osoby, które zalegają z płatnością za wodę zużytą jeszcze w drugim półroczu 2008 roku - dodaje prezes Turek. - Dlatego mieszkańcy, którzy zalegają z opłatami wraz z dowodem wpłaty, otrzymali karteczkę z informacją, przypominającą o konieczności uregulowania zaległości. Kwota jaka widnieje na blankiecie to opłata za czynsz, a także za nieuregulowaną wodę wraz z odsetkami.
Pracownicy spółdzielni nie odpowiedzieli konkretnie dlaczego dłużnicy nie otrzymali specyfikacji, która by im dała odpowiedź na liczne pytania. - Zainteresowani lokatorzy, którzy znaleźli się w tej grupie przychodzą do nas i pytają osobiście - tłumaczy jedna z pracownic spółdzielni. - Na miejscu dokładnie wskazujemy skąd taka kwota i co w jej skład weszło. Do tych osób blankiety zostały wypisane ręcznie, ze względu na zróżnicowane kwoty zaległości i naliczone odsetki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?