Nie ma wątpliwości, że 9-letniego chłopca z Tarnobrzega zabił tlenek węgla, najprawdopodobniej ulatniający się z piecyka gazowego w łazience. Do innej tragedii omal nie doszło w Jarosławiu, gdzie podczas kąpieli czadem zatruła się 33-letnia kobieta. Jej życie zdołano uratować dzięki temu, że jej 10-letnia córka zadzwoniła na numer alarmowy 112. Tlenek węgla nie bez powodu nazywany jest cichym zabójcą - nie ma zapachu ani barwy. Potrafi zabić bardzo szybko. Po cichu. Zazwyczaj to ludzie sami pośrednio doprowadzają do tragedii, nazbyt uszczelniając okna, zasłaniając kratki wentylacyjne. Wszystko w ramach źle pojmowanej oszczędności ciepła. Zapominają, że życie ludzkie nie ma ceny. Przed likwidacją piecyków przez spółdzielnie też nie ma się co wzbraniać. Bo czad zabija. I znów zabije.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?