Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z makulatury zebranej w Jeżowem powstanie studnia w Czadzie

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Ngara Kimlengar, gdzie misjonarze zainstalowali poprzednią studnię dla mieszkańców tej wioski i okolicznych mieszkańców
Ngara Kimlengar, gdzie misjonarze zainstalowali poprzednią studnię dla mieszkańców tej wioski i okolicznych mieszkańców archiwum
Wielkim sukcesem zakończyła się zbiórka makulatury w gminie Jeżowe przeznaczona na budowę studni dla katolików w Czadzie.

Budowę studni organizują polscy misjonarze. Koordynatorem i inicjatorem akcji na Podkarpaciu jest Ryszard Łuczyk z Przeworska, natomiast w jeżowskiej gminie radny i sołtys Jeżowego Podgórza Józef Głuszak.

Zebrano dwa kontenery makulatury - łącznie 9 tysięcy 130 kilogramów (kontener I - 5 tysięcy 230 kilogramów, kontener II - 3 tysiące 900 kilogramów. - W imieniu władz gminy Jeżowe, księdza Edwarda Ryfa z misji w Czadzie, Ryszarda Łuczyka i radnego Józefa Głuszaka, dziękujemy serdecznie wszystkim życzliwym mieszkańcom gminy, którzy wsparli tę szlachetną akcję i przekazali makulaturę, oraz wszystkim którzy ją wspierali i organizowali technicznie i logistycznie, kapłanom, radnym sołtysom i wolontariuszom - czytamy na stronie internetowej jeżowskiej gminy

Podajemy pełną treść podziękowań księdza Edwarda Ryfa z misji w Czadzie skierowanych do Ryszarda Łuczyka:

"Szczęść Boże Panie Ryszardzie, bardzo dziękuję za ostatnia wpłatę. Pragnę poinformować, że wiercenie studni świętego Antoniego rozpoczniemy w przyszłym tygodniu. Według planów, w poniedziałek ma przyjechać ze stolicy ekipa wiertnicza ze sprzętem, we wtorek mamy rozpocząć prace. Wioska nazywa się Rassfil. Mieszka tam około 600 osób, ale obok jest jeszcze jedna wioska o podobnej liczbie ludności. I oni też będą korzystać z tej studni. Radość jest ogromna, bo czekają na wodę już od lat. Do tej pory w porze deszczowej czerpią wodę z pobliskich mar, które są źródłem także licznych chorób, a w porze suchej muszą udawać się po wodę kilka kilometrów. Kilka dni temu byłem w Ngara Kimlengar, gdzie zainstalowaliśmy poprzednia studnię. Spotkałem tam staruszkę, która przyjechała na osiołku po wodę. Kiedy mnie zobaczyła uścisnęła moją rękę na powitanie i długo ją trzymając powtarzała wiele razy jedno słowo "shukran" to znaczy dziękuję. To podziękowanie tak bardzo serdeczne w całości wam się należy drodzy przyjaciele misji, bo to w całości wasza zasługa, że oni mogą teraz pić czystą wodę. I to wam wszystkim je dedykuje. W pierwszej kolejności panu Ryszardowi i jego grupie charytatywnej, księżom, którzy współpracują z nimi, tym wszystkim, którzy organizują zbiórkę w terenie, tym, którzy dają makulaturę, parafiom za udostępnianie miejsc na pojemniki. No i mediom za pomoc w promocji tej akcji. Niech Pan Bóg wam wynagradza obficie za to dobro, które czynicie. Wkrótce, po oddaniu nowej studni prześlę zdjęcia i podziękowanie. Jeszcze raz dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam. Ksiądz Edward Czad."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie