Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaden urząd nie chce przyjąć od mieszkańca zaległych czterech złotych

Zdzisław Surowaniec
Janusz Panek ze startą dokumentów, które na nic się zdały.
Janusz Panek ze startą dokumentów, które na nic się zdały. Zdzisław Surowaniec
Na nieprawdopodobne przeszkody natrafia Janina Panek ze Stalowej Woli, która chce doprowadzić do wyczyszczenia hipoteki na niewielką działkę wielkości dziewięćdziesięciu metrów kwadratowych na osiedlu Rozwadów. Nikt od niej nie chce przyjąć niecałe cztery złote należności.

W imieniu pani Janiny Panek chodzi jej praw mąż Janusz. Już sobie nogi uchodził, stracił blisko dwieście złotych, a czterech złotych nie ma gdzie wpłacić. Odsyłany jest od urzędu do urzędu. - Już nie wiem gdzie mam pójść - mówi bezradny.

SPALONY DOM

Zaczęło się przed rokiem, kiedy spalił się dom stojący na działce Janiny Panek. Dom nadawał się tylko do rozbiórki. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał dopełnić formalności, bo na hipotece wisiała nie zapłacona należność, która uniemożliwia przejęcie działki na własność. Chodziło o przeliczone na dziś niecałe cztery złote, jakie nie zapłaciła kobieta, która zmarła, a która mieszkała w domu na działce.

- Tak jak mi kazali urzędnicy w starostwie, dostałem w Urzędzie Miejskim zaświadczenie, że nie zalegam z podatkami. W wydziale geodezji starostwa zapłaciłem 138 złotych za wypis z rejestru gruntów. Z tym odesłany zostałem do sądu, gdzie w wydziale ksiąg wieczystych dostałem odpis, za który zapłaciłem 30 złotych - opowiada.

Z tymi dokumentami udał się do starostwa z wnioskiem o umorzenie długu. Tak jak mu kazali zapłacił 17 złotych na rzecz Urzędu Miejskiego i został odesłany do Urzędu Skarbowego w Stalowej Woli.

SZUKA MĄDREGO

- Przyszedł jakiś urzędnik, zobaczył dokumenty i w śmiech. A ja mu mówię, że mi nie do śmiechu, żeby załatwił formalności - wspomina Janusz Panek. Usłyszał, że muszą się naradzić. A po naradzie kazali mu przesłać dokumenty do… Urzędu Miejskiego w Tarnobrzegu, jako następcy prawnego Wydziału Finansowego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, który w 1961 roku ustanowił na hipotece tytuł wykonawczy. Z Tarnobrzegu przyszła właśnie odpowiedź, że prezydent nie jest właściwym organem do załatwiania takich spraw i że uprawnionym organem jest Urząd Skarbowy w Stalowej Woli.

Teraz pan Janusz szuka takiego mądrego, który mu podpowie gdzie ma iść albo wysłać dokumenty. Bo znalazł się pod ścianą płaczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie