Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalania po potężnej nawałnicy w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Przez ulicę KEN można było przejechać na własne ryzyko.
Przez ulicę KEN można było przejechać na własne ryzyko. Zdzisław Surowaniec
Wyjątkowo obfity deszcz, porywisty wiatr i błyskawice - burza w godzinach nocnych w poniedziałek zalała miasto. Nieprzejezdnych było kilka ulic, woda pozalewała podziemne parkingi, piwnice i hale fabryczne.

Lunęło o godzinie 21.00. W krótkim czasie spadła masa wody. Pozalewane zostały ulice, które zwykle podczas mocnych opadów są zatapiane. Najgorzej było na ulicy Komisji Edukacji Narodowej od strony wschodniej, gdzie spływa woda z wiaduktu nad torami. Zatopioner zostały odcinki od wzjazdu z wiaduktu do skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego. Policja ostrzegała jadących, że jeżeli zdecydują się wjechać w kałużę, to na własne ryzyko.

Po ustaniu deszczu po około godzinie, woda dość szybko spływała do studzienek, które z trudem odzyskiwały przepustowość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie