Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaległości szkoły w Gorzycach uregulowane, nie będzie komornika

Redakcja
Jerzy Jóźwik dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Gorzycach prosił radnych o zrozumienie i ostrzegał, że jeśli komornik ściągnie należność, szkoła nie będzie mogła normalnie funkcjonować.
Jerzy Jóźwik dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Gorzycach prosił radnych o zrozumienie i ostrzegał, że jeśli komornik ściągnie należność, szkoła nie będzie mogła normalnie funkcjonować. Klaudia Tajs
Szkole Podstawowej nr 2 w Gorzyach nie grozi już paraliż z powodu zajęcia konta przez komornika.

Wójt gminy, mimo braku akceptacji radnych, zwrócił Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy w Rzeszowie ponad 120 tysięcy złotych za źle rozliczony projekt unijny. Radni zgody nie dawali, bo ich zdaniem część pieniędzy powinni zwrócić nauczyciele z projektu, którzy poprzestali wyłącznie na deklaracjach.

O zwrot pieniędzy upominał się Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie. Chodziło o rozliczenie projektu "Sukces w zasięgu ręki", który od 2010 roku przez dwa lata realizowała Szkoła Podstawowa nr 2 w Gorzycach. Projekt obejmował zajęcia edukacyjne oraz zakup pomocy naukowych, wyjazdy dydaktyczne i wynagrodzenia dla nauczycieli. Zadanie finansowane było z funduszy unijnych. W którym momencie gmina, jako koordynator projektu popełniła błąd? Zdaniem urzędników z Rzeszowa powinien zostać ogłoszony przetarg, który wyłoniłby nauczycieli realizujących projekt. Takiego przetargu nie było.

CORAZ WIĘKSZY ZWROT

Gmina miała zapłacić 90 tysięcy złotych. Po kolejnych wezwaniach i monitach, sprawa trafiła do Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które podtrzymało decyzję WUP w Rzeszowie. Czas mijał, a kwota zwrotu rosła. Ostatecznie urosła ona do 130 tysięcy złotych.

Marian Grzegorzek, wójt gminy tłumaczył, że kilkakrotnie prosił radnych, by ci zgodzili się na wypłatę pieniędzy z gminnego budżetu. Zgody nie było. Argumentów było wiele. - Do końca roku do budżetu gminy miały wpłynąć pieniądze z tytułu odsetek od nauczycieli, a do tej pory wpłynęło zaledwie 1 tysiąc 600 złotych - powiedział Andrzej Stasiak, przewodniczący komisji budżetowej i finansów. - Ta kwota jest nieadekwatna w stosunku do tego, co miało wpłynąć.

APEL DYREKTORA

Na ostatniej sesji radni kolejny raz powiedzieli wójtowi nie. O zrozumienie prosił nowy dyrektor szkoły Jerzy Jóźwik, który przypomniał, że kilka dni wcześniej komornik zajął już ze szkolnego konta 5 tysięcy złotych. Ostrzegł, że jeśli zabierze całość, szkoła, przestanie funkcjonować, nie będzie na płace i inne zobowiązania. Jednak i jego apel nie wpłynął na radnych.

Po sesji, wójt Grzegorzek, mimo braku akceptacji rady gminy uregulował zaległą należność Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy w Rzeszowie. - Nie miałem wyjścia, bo komornik pukał już z wyrokiem - przypomniał wójt. - Zapłaciłem całą należność. Tym samym 5 tysięcy złotych, które wcześniej komornik zajął, wróciły na konto szkoły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie