Rozgrywały się w czwartek wieczorem na drogach powiatu tarnobrzeskiego i mieleckiego.
Około godziny 19 policja w Mielcu została powiadomiona, że na stacji paliw w Baranowie Sandomierskim (powiat tarnobrzeski) kierowca volvo z rejestracją powiatu mieleckiego spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Auto ruszyło w kierunku Mielca.
POLICJANT PRAWIE PRZEJECHANY
Na równe nogi postawieni zostali policjanci kilku jednostek, na drodze ustawiono punkty kontrolne. - Na pierwszym posterunku, w Padwi Narodowej, mimo sygnałów dawanych przez policjantów volvo nie zatrzymało się - relacjonuje podkomisarz Wiesław Kluk, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Mielcu. - Drugi z posterunków wystawionych w Tuszowie Narodowym kierowca volvo ominął zjeżdżając na stację paliw, a następnie z ogromną prędkością jechał wprost na dającego sygnały do zatrzymania funkcjonariusza. Policjant, aby uniknąć przejechania przez pirata drogowego odskoczył na bok.
Kierowca volvo pędził z dużą prędkością, momentami nawet około 200 kilometrów na godzinę. Samochód zjeżdżał na lewy pas, spychając jadące samochody na pobocza i do rowów. Aby nie doszło do tragedii, policjanci wstrzymali ruch na trasie ucieczki pirata drogowego.
DZIEWCZYNA-PIRAT!
- Pędzący samochód zatrzymany został na blokadzie ustawionej w Chorzelowie, tuż przed wjazdem do Mielca - dodaje podkomisarz Kluk. Całe szczęście, że pirata drogowego zatrzymano przed miastem, gdyż tam zagrożenie dla innych użytkowników ruchu drogowego byłoby jeszcze większe.
Policjanci wyciągnęli zza kierownicy kompletnie pijanego kierowcę volvo - sprawcą okazała się młoda, 19-letnia mieszkanka powiatu mieleckiego. Trafiła do policyjnego aresztu, gdzie całą noc i piątek trzeźwiała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?