Zanim zima zacznie się na dobre warto zadbać o samochód

Przed zimą należy zadbać o kilka elementów w aucie, które mają bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo. Najważniejszym z nich są opony.
- Jeżeli korzystamy z używanych "zimówek", warto sprawdzić, czy mają co najmniej 5 milimetrów bieżnika. Poniżej 4 milimetrów opona nie sprawdza się w warunkach zimowych. Jeżeli natomiast kupujemy nowe opony, ważne jest, by dobrać je do typu samochodu i naszego stylu jazdy - wyjaśnia. - Polecam opony markowe, które wcale nie muszą być drogie, a są dobrej jakości - dodaje.

GEOMETRIA I PŁYNY

Kolejnym elementem wartym sprawdzenia jest geometria kół - źle ustawiona może spowodować szybką utratę przyczepności na śliskiej nawierzchni. Podobny problem spowodują zużyte amortyzatory.
- Ich nieprawidłowa praca na nierównościach i wybojach wpłynie na wydłużenie drogi hamowania, zwłaszcza na śniegu - przestrzega ekspert.
W okresie zimowym często używamy wycieraczek i płynu do spryskiwania szyb. - Należy sprawdzić wszystkie płyny eksploatacyjne. W profesjonalnym serwisie przy pomocy specjalistycznych urządzeń możemy zbadać temperaturę zamarzania płynu chłodniczego. Płyn do spryskiwaczy wymieniamy na zimowy, gdyż letni po zamarznięciu uszkodzi pompę spryskiwacza - ostrzega.
W warunkach zimowych pióro starej wycieraczki twardnieje i nie pracuje tak, jak powinno. Warto więc rozważyć wymianę wycieraczek na nowe.

INNE RZECZY DO PRZEJRZENIA

Bardzo istotną sprawą jest akumulator. - Zimą samochód ciężej odpala, rozruch trwa dłużej, co prowadzi do szybkiego zużycia akumulatora. Sprawdzenie jego stanu jest konieczne - radzi ekspert.
Warto także pamiętać o prawidłowo działającym oświetleniu, szczególnie ważnym podczas krótkich, zimowych dni. W serwisie sprawdzimy, czy wszystkie żarówki działają, a reflektory są dobrze ustawione.
Za kompleksowy przegląd samochodu przed zimą w serwisie zapłacimy około 50 złotych. Wymiana opon kosztuje już od 60 złotych. - To niedrogo w porównaniu z tym, ile możemy zapłacić za naprawę auta, które odmówi posłuszeństwa na drodze - mówi Michał Kijanka.