Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapadający się asfalt w Nisku zmorą kierowców

Konrad SINICA [email protected]
Zapadlisko zostało zastawione, aby nie zagrażało bezpieczeństwu użytkowników drogi.
Zapadlisko zostało zastawione, aby nie zagrażało bezpieczeństwu użytkowników drogi. Konrad Sinica
Na ulicy Piłsudskiego w Nisku pojawiła się ogromna dziura w asfalcie. Wszystko przez nieszczelną kanalizację, która biegnie pod drogą. Konieczny jest remont starej sieci.

Na razie wyrwa w asfalcie została zabezpieczona, przez co ruch na ulicy Piłsudskiego jest utrudniony. Zapadający się asfalt to nie nowość w Nisku. Podobne zjawisko występowało na ulicy Sandomierskiej. Przyczyna jest zazwyczaj ta sama - stara sieć kanalizacyjna, która jest nieszczelna.

NEWRALGICZNE PUNKTY

- Jest coraz więcej miejsc, które się zapadają - tłumaczył Zbigniew Kuziora, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku. - W tej chwili chcemy skamerować fragmenty sieci, żeby wiedzieć na czym stoimy.

Dopiero po tym będzie można przystąpić do łatania dziur, aby w przyszłości zapobiec podobnym niespodziankom na drogach. Budżet gminy nie pozwala na wymianę całości starej sieci kanalizacyjnej, więc jedynym wyjściem pozostają remonty w newralgicznych punktach. Pozostaje tylko kwestia wyboru sposobu remontu.

- Ostatnio w Stalowej Woli obserwowałem nową metodę - tłumaczył prezes Kuziora. - Polega na miejscowym nakładaniu rękawa. Na przykład na długości dwóch, trzech metrów. Wchodzi się najpierw z kamerą i ustala, w którym miejscu jest uszkodzenie. Później w to miejsce precyzyjnie wprowadza się kawałek rękawa.

ZDAJE EGZAMIN

Podobna metoda została zastosowana na ulicy Sandomierskiej, gdzie od lat zapadający się asfalt był zmorą kierowców. Tam jednak nowy kanał został wprowadzony do starego na długim odcinku. Te nowoczesne metody pozwalają na remont sieci bez zrywania warstwy asfaltu, która się nad nią znajduje. Czy są jednak skuteczne?

Jeszcze przed świętami wielkanocnymi na wyremontowanym odcinku ulicy Sandomierskiej znów pojawiło się zapadlisko. Jednak jak wyjaśniał wtedy prezes MZK, dziura nie miała nic wspólnego z uszczelnianiem sieci za pomocą rękawa. Dobre zdanie o tej metodzie miał też Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Nisku Bogusław Rybczyński, który twierdził, że rękaw doskonale się sprawdza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie