Wczoraj KTS Enea Siarka Tarnobrzeg dokonała formalności i wygrała rewanżowe starcie z GLKS-em Scania Nadarzyn 3:0 bez straty choćby jednego seta.
- Byliśmy jeszcze lepiej przygotowani taktycznie do tego pojedynku niż do pierwszego w Nadarzynie. Dla takich zawodniczek jak Elizabeta Samara i Wiktorija Pawłowicz zawodniczki występujące na co dzień w polskiej lidze nie są aż tak dobrze znane, one są bardziej przyzwyczajone do gry z rywalkami z poziomu europejskiego. Obie zagrały wczoraj bardzo dobrze i wygrały zasłużenie - powiedział nam Zbigniew Nęcek.
Wyniki poszczególnych spotkań prezentowały się następująco:
Wiktorija Pawłowicz - Paulina Krzysiek 3:0 (11:9, 11:4, 11:8)
Elizabeta Samara - Klaudia Kusinska 3:0 (11:8, 11:7, 11:7)
Kinga Stefańska - Katarzyna Ślifirczyk 3:0 (11:4, 13:11, 15:13).
- Jestem zadowolony także z Kingi Stefańskiej, która wygrała po raz piąty w tym sezonie z Katarzyną Ślifirczyk, choć znów było to wyrównany pojedynek - dodał trener.
Dzisiaj także okaże się, kto będzie przeciwnikiem Enea Siarki w starciu finałowym. W drugim półfinale zagrają ze sobą Polmlek Lidzbark Warmiński i KU AZS Wrocław. Pierwszy mecz Polmlek wygrał 3:0.
- Zasiądę do oglądania tego spotkania. Jeśli wygra Polmlek, to w Lidzbarku zagramy pierwszy mecz we wtorek, a rewanż u nas w czwartek. Jeśli górą będzie Wrocław, to zaczniemy na wyjeździe w środę, a drugi mecz odbędzie się u nas w sobotę - dodał na koniec trener Zbigniew Nęcek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?