Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Nęcek po rewanżu Enea Siarki z Linzem: sprawdził się nasz plan na ten mecz

Damian Wiśniewski
"Han Ying" to nasza liderka od lat - mówi Zbigniew Nęcek.
"Han Ying" to nasza liderka od lat - mówi Zbigniew Nęcek. Marcin Radzimowski
Wczoraj KTS Enea Siarka Tarnobrzeg pokonała Linz AG Froschberg w rewanżowym starciu półfinałowym Ligi Mistrzyń i awansowała do finału tych rozgrywek. Według trenera Zbigniewa Nęcka, zespół dobrze wykonał założony wcześniej plan na to spotkanie.

KTS Enea Siarka Tarnobrzeg - Linz AG Froschberg 3:1
Han Ying - Linda Bergström 3:0 (11:4, 11:7, 11:1)
Gu Ruochen - Sofia Polcanova 1:3 (15:13, 4:11, 5:11, 7:11)
Li Qian - Wai Yam Minne Soo 3:0 (11:5, 13:11, 12:10)
Han Ying - Sofia Polcanova 3:1 (11:5, 11:6, 7:11, 11:7).

Enea Siarka wygrała wczoraj 3:1, ale nie było to łatwe spotkanie. Większość pojedynków było bardzo emocjonujących.

- Trudność tego spotkania polegała na tym, że fantastycznie dysponowana tego wieczora była Polcanova, która ograła Gu Ruochen, a do tego jeszcze Soo, która zaprezentowała się dużo lepiej niż w Linzu. Nie wszystko było więc jasne w tym spotkaniu. Zwycięstwo cieszy, bo pokonaliśmy markę i firmę. Ten zespół ma już na swoim koncie triumfy w Lidze Mistrzyń i w tym roku cel miała dokładnie ten sam. Pomogła nam jednak koncentracja całej drużyny - powiedział nam po meczu Zbigniew Nęcek, trener mistrzyń Polski.

Szkoleniowiec tarnobrzeżanek przed meczem miał szczegółowy plan na to, jak ten pojedynek będzie przebiegał.

- Dokładnie ułożyliśmy sobie plan na to spotkanie i się on sprawdził. Choć mecz w kategoriach sportowych był kapitalny. Pojedynek "Małej" (Li Qian - przyp. red.) i trzeci oraz czwarty set ostatniego meczu Han Ying z Polcanovą to była gra klasy światowej. Akcję "rewanż" rozpoczęliśmy od razu po pierwszym meczu. Już podczas kolacji w Linzu zrobiliśmy burzę mózgów i zaczęliśmy się zastanawiać, jak podejść do drugiego meczu. Byłem przekonany, że Han Ying w trakcie dwunastu dni doskonale się przygotuje i zagra lepiej od Lindy Bergström lepszą zawodniczką. Węgierski trener musiał przecierać oczy ze zdumienia, bo w pierwszym spotkaniu Szwedka zaskoczyła naszą zawodniczkę i wygrała, a teraz została przez nią zdominowana - dodał.

Jedyny przegrany mecz zaczął się dla zawodniczki Enea Siarki bardzo dobrze. Pierwszego seta z rywalką Gu Ruochen zwyciężyła.

- Analizowaliśmy sobie ten mecz Gu Ruochen z Polcanovą i widzieliśmy, że Gu nie mogła sobie poradzić z serwisem rywalki, dlatego 2, 3 i 4 set tak wyglądały. Polcanova jest wielka, a Gu zagrała je poniżej swojego normalnego poziomu. Widząc, że sobie nie radzi z rywalką straciła pewność siebie - ocenia szkoleniowiec.

Znów jednak pokazała się ambicja całego zespołu i świetne jego przygotowanie do tego meczu.

- Cała drużyna zagrała bardzo dobrze. Han Ying jest naszą liderką od lat i teraz znów to udowodniła, a Li Qian świetnie zagrał z Soo, która rozgrywała mecz ostatniej szansy na awans do finału dla Linzu. Zawodniczka z Hong Kongu bardzo dobrze się przygotowała do tego pojedynku, ale "Mała" potrafi sobie radzić w takich sytuacjach. Nie bez powodu jest mistrzynią Europy. Gdyby Hania przegrała z Polcanovą, to jestem pewien, że Elizabeta Samara poradziłaby sobie z Bergström w piątym pojedynku - powiedział na koniec trener Zbigniew Nęcek.

Mecze finałowe Ligi Mistrzyń odbędą się w którymś z następujących terminów.

Pierwszy mecz: 3 / 4 / 5. maja
Drugi mecz: 10 / 11 / 12. maja.

Jeśli awansuje TTC Berlin Eastside, to pierwszy mecz Siarka zagra na wyjeździe, a drugi u siebie. Jeśli Dr. Časl Zagrzeb, to tarnobrzeżanki rozpoczną u siebie, a skończą na wyjeździe. To wynika z rozstawienia zespołów. Zespół z Zagrzebia jest rozstawiony z jedynką, Enea Siarka z dwójką, a ekipa z Berlina z trójką. Wyżej rozstawiona drużyna ma przywilej grania rewanżu we własnej hali.

Han Ying, Elizabeta Samara, Li Qian poleciały do Dohy, gdzie w dniach 26-27. marca odbędzie się kolejny turniej rangi world tour. Razem z nimi do Kataru podróżuje także Kinga Stefańska, która jako asystentka Zbigniewa Nęcka w reprezentacji Polski, będzie się tam opiekować polskimi tenisistkami. Oprócz Qian nasz kraj reprezentować będą również Natalia Bajor oraz Natalia Partyka.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny





Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]






Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!





Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie