Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg o Lidze Mistrzyń: Nie do końca podoba mi się ten system

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Trener Zbigniew Nęcek poprowadzi KTSEnea Siarkopol Tarnobrzeg w walce o Ligę Mistrzyń w sezonie 2020/2021
Trener Zbigniew Nęcek poprowadzi KTSEnea Siarkopol Tarnobrzeg w walce o Ligę Mistrzyń w sezonie 2020/2021 Marcin Radzimowski
Trener KTS Enea Siarkopolu Tarnobrzeg, Zbigniew Nęcek, w rozmowie z oficjalną stroną Polskiego Związku Tenisa Stołowego wypowiedział się na temat nowego systemu rozgrywania Ligi Mistrzyń, w których bierze udział także jego drużyna.

- Nie do końca podoba mi się ten system. Wolałbym, żeby pierwszą część rozegrać w tym systemie, a kolejną fazę w przyszłym roku. Taka jest jednak decyzja władz federacji i należy się do niej dostosować - powiedział trener Enea Siarkopolu Tarnobrzeg.

Przypomnijmy, że Europejska Federacja Tenisa Stołowego (ETTU) zadecydowała, aby nadchodzący sezon Ligi Mistrzyń rozegrać w takcie jednego turnieju, w którym weźmie udział 16 drużyn. Między pierwszym a ósmym grudnia rozegrają one pełne rozgrywki, od fazy grupowej do fazy pucharowej.

Enea Siarkopol Tarnobrzeg został w pierwszej rundzie rozstawiony i jest już pewien, że zagra w niej z Metz TT. Pozostałych dwóch rywali będzie miał dolosowanych. Okazuje się jednak, że by może nie jest to ostateczny system, w którym rozegrany będzie turniej Ligi Mistrzyń.

- W Linzu zostaną rozegrane wszystkie mecze od inauguracyjnego do finałowego. To jest informacja na dzisiaj obowiązująca, ale cały czas trzeba brać pod uwagę, że to może jeszcze nie być ostateczny wariant. W tej chwili rozgrywkami rządzi pandemia. Trudno do końca zaplanować przygotowania do tego turnieju, skład osobowy. Kto będzie grał w grudniu, tego naprawdę nie wiem - powiedział również Zbigniew Nęcek.

Z obawy na koronawirusa wciąż nie wiadomo, czy w Linzu zagrać będą mogły Gu Ruochen oraz Li Qian, dwie zawodniczki tarnobrzeskiego klubu, która na co dzień przebywają w Chinach. Pierwsza z nich reprezentuje ten kraj, a druga gra dla reprezentacji Polski, ale z Chin pochodzi. Obie były jednymi z architektek wygrania przez klub z Podkarpacia rozgrywek Ligi Mistrzyń w sezonie 2018/2019. W sezonie 2020/2021 nie zostały one natomiast dokończone, właśnie z powodu wybuchu pandemii koronawirusa.

- Nie do końca wiadomo też, co będzie z zawodniczkami europejskimi. Co będzie z przekraczaniem granic, kwarantanną. Warunki rozegrania Ligi Mistrzyń są absolutnie nieprzewidywalne - dodał Zbigniew Nęcek.

W sezonie 2019/2020, w którym KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg bronił tytułu najlepszej drużyny europejskiego tenisa stołowego kobiet. Podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka dotarły do półfinału, razem z francuskim TTT Saint Quentinois, austriackim Linz Forschberg oraz niemieckim TTC Berlin Eastside - z tą ostatnią drużyną mistrzynie Polski miały zagrać o wielki finał rozgrywek. ETTU, wobec niemożności dogrania rozgrywek, uznała iż każdy z tych zespołów został równorzędnie sklasyfikowany na miejscach jeden - cztery.

Oprócz wspomnianych Gu Ruochen i Li Qian w kadrze Enea Siarkopolu znajdują się także Kinga Stefańska, Agata Zakrzewska, Julia Ślązak (Polska), Han Ying (Niemcy), Elizabeta Samara (Rumunia), Wiktorija Pawłowicz (Białoruś) oraz Yu Fu (Portugalia).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie