Natalia Bajor i Petrissa Solja spotkały się ze sobą w 1/8 finału. Polka przegrał ten mecz po pasjonującej, siedmiosetowej grze. Ostatecznie skończyło się na 3:4 (18:16, 11:8, 2:11, 8:11, 11:9, 11:13, 9:11).
- Wiele akcji było na bardzo wysokim międzynarodowym poziomie. Natalia była bardzo dobrze przygotowana taktycznie i wolicjonalnie. Bardzo dobrze przepracowała zgrupowania w Havirovie i Cetniewie, dlatego była w stanie stawić opór Indywidualnej Mistrzyni Europy. Dla Solji to był najtrudniejszy mecz w całych mistrzostwach, a dla Natalii najlepszy pojedynek w karierze - powiedział potem trener Zbigniew Nęcek.
Później Solja w półfinale pokonała zawodniczkę KTS Enea Siarkopolu Tarnobrzeg, Rumunkę Elizabetę Samarę. Ostateczny finał turnieju mistrzowskiego wygrała mierząc się ze swoją rodaczką Xiaoną Shan.
- Czego zabrakło Natalii do pełni szczęścia? Być może zagrania ze środka stołu forhandem zamiast beckhandem w jednej z piłek meczowych? Być może aktywnego odbioru serwisu Solji w jednym z meczboli? Dzisiaj to już tylko teoria, ale to nie zmienia faktu, że Natalia rozegrała wielki pojedynek i nabrała kolejnych doświadczeń - powiedział również Zbigniew Nęcek.
Wcześniej Bajor pokonała groźną Czeszkę, Hanę Matelovą. - Warto podkreślić wagę wszystkich wygranych, a Hana Matelova to czołowa zawodniczka Europy. Natalia rozegrała z nią świetny mecz. Życzę Natalii dalszej determinacji w pracy treningowej. Mistrzostwa Europy pokazały, że z sezonu na sezon gra na coraz wyższym poziomie sportowym. Wszystko co najlepsze jeszcze przed Natalią - powiedział także trener Nęcek.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?