Komisja po przeprowadzeniu kontroli wydała opinie mówiącą, że koszykarska Siarka Tarnobrzeg nie wywiązała się z prowadzenia wyodrębnionej dokumentacji finansowo-księgowej dokumentacji środków otrzymanych zadań zgodnie z zasadami wynikającymi z ustawy o rachunkowości.
-Według mnie i według klubu wszystko je w porządku, a pieniądze zostały wydane zgodnie ze swoim przeznaczeniem - zaczął swoją wypowiedź prezes Pyszniak.
Innego zdania jest organ przeprowadzający kontrolę. - Procedura kontroli została przeprowadzona z kolei na przełomie lat 2016-2017. W grudniu 2017 po jej zakończeniu została podjęta decyzja, iż kwota za nieprawidłowości w rozliczeniu powinna zostać zwrócona - powiedział nam prezydent miasta Tarnobrzega, Dariusz Bożek.
Suma należność, jaka miałaby zostać zwrócona przez Siarkę miastu za lata 2014-2015 wynosi bardzo dużo, bo niemal 1,5 miliona złotych. Prezes Siarki stara się jednak zachować spokój. , to mówi, że na wszystko ma odpowiednie dokumenty i będzie wszystko wyjaśniał.
- Ktoś robi sobie politykę wokół tego wszystkiego. Jak można nie uznać za prawidłowe spotkania transmitowanego w telewizji, który my dajemy do rozliczenia? To kto opłacił sędziów za ten mecz? - pyta ironicznie Zbigniew Pyszniak. -To nie jest zarzut polegający na oskarżeniu, że ktoś coś wziął, tylko, że część wydatków została źle rozliczona, źle rozpisana - dodaje.
- Żeby otrzymać licencję na kolejny sezon, poprzednie rozgrywki trzeba było mieć zamknięte pod względem finansowym. Trzeba było być do końca rozliczonym z zawodnikami, z PLK, z sędziami, trenerami, z ZUS-em, z Urzędem Skarbowym i my byliśmy rozliczeni. Wszystkie dokumenty zaprezentowaliśmy odpowiednim instytucjom. Ani Amerykanie ani polscy zawodnicy nie odpuściliby nam, gdybyśmy nie byli z nimi rozliczeni - tłumaczy prezes koszykarskiej Siarki.
Co jednak gdyby Siarka przegrała w kolejnym odwołaniu? Okazuje się, że w klubie nie ma żadnego planu B. Nikt nie zastanawia się nad tym, co może być później, bo nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że decyzja mogłaby być niekorzystna dla niego.
- Nie dopuszczam myśli o tym, że decyzja mogłaby nie być po naszej myśli. Nie będę też szukał kolejnych inwestorów. Wszystko ja mam robić? To nie jest mój prywatny klub. Robię tyle, ile mogę. Pracuję w Siarce za darmo. Mam biegać po Polsce i szukać inwestorów, żeby Siarka miała pieniądze? Za darmo mam zabiegać o promocję dla miasta, dla klubu? Wszystko ma swoje granice. Dlatego seniorzy zostali wycofani z rozgrywek, bo nie ma środków finansowych - odpowiedział prezes.
Bardzo mocno rzuca się w oczy zmęczenie całą sytuacją u prezesa Pyszniaka. - Zainwestowałem tak dużo pieniędzy i zdrowia w ten klub, że mam wszystkiego dosyć. 20 lat byłem tutaj prezesem i w tym czasie wszystko było rozliczone. Skarbówka, ZUS, zawodnicy, trenerzy. Komuś coś nie pasuje z dwoma latami, a my udowadniamy, że mamy rację. Według nas jest wszystko w porządku, nikt z nas nie wziął ani złotówki - dodał na koniec prezes.
Jeśli Komisja Nadzoru Odwoławczego uzna, że to Siarka ma rację i postanowi anulować poprzedni wyrok, to możliwa jest dalsza współpraca klubu z miastem. Jeśli jednak tarnobrzeski klub koszykarski po raz ponowny usłyszy, że popełnił błąd i musi zwrócić pieniądze, to brak poszukiwań poważnego inwestora już teraz może być dla tego klubu bardzo zgubny.
Tarnobrzeg to miasto z dużymi tradycjami koszykarskimi w czym prezes Pyszniak ma swój niewątpliwy wkład. Jeszcze niedawno kibice mogli regularnie oglądać mecze Siarki w ekstraklasie, wiele wskazuje jednak na to, że powrót do tych lat nie należy do najbliższej przyszłości.
Klub skazany na łaskę i nie łaskę kolejnych włodarzy miejskich nie może myśleć o poważnych aspiracjach. Sportowo Siarka w tym sezonie wyglądała bardzo źle, ale brak jej seniorskiej drużyny na koszykarskiej mapie Polski będzie dla jej kibiców bardzo bolesny.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?