Już od najbliższego poniedziałku, a najpóźniej 22 listopada ruszy w Pysznicy linia do segregacji odpadów komunalnych, czyli po prostu śmieci. Powstała w rekordowo krótkim czasie. W ciągu czterech miesięcy wzniesiona została hala i zamontowano urządzenia. To druga na Podkarpaciu tak nowoczesna instalacja.
Linia kosztowała 1,7 mln złotych. Trzy czwarte pieniędzy dała Unia Europejska, w ramach programu SAPARD. Reszta, to pożyczka z Wojewódzkiego Programu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w części zostanie umorzona. Za to, że gmina rozpoczęła segregację, będzie mogła się starać o dotację z Urzędu Marszałkowskiego. Pracę przy segregacji znajdzie 10 bezrobotnych, skierowanych z Powiatowego Urzędu Pracy. Urząd ma przez pół roku częściowo finansować ich zatrudnienie.
Dzięki segregacji możliwy będzie odzysk tworzyw sztucznych i innych surowców wtórnych. Ich sprzedaż zmniejszy koszty zagospodarowania odpadów. Wójt Zygmunt Cholewiński ma nadzieję, że świadomość ekologiczna wzrośnie tak, aby w plastikowych workach, rozdawanych mieszkańcom, były "czyste odpady", a to oznacza na przykład konieczność przepłukania kartonu po mleku czy śmietanie, zanim zostanie wyrzucony do kubła. Rozkładające się resztki nabiału wydzielają bowiem przykrą woń, co może być szczególnie uciążliwe dla pracowników segregujących odpady.
Linia do segregacji jest tak wydajna, że będzie w stanie przyjmować odpady z innych gmin. Wójt rozmawia więc z innymi o możliwości współpracy. Zaczyna się kręcić biznes, który przyniesie spore korzyści Pysznicy i jej sąsiadom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
