Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawcie centra. Dyrektorzy domów dziecka z Podkarpacia wysyłają sygnały pani minister

Klaudia Tajs
Od lewej, Marcin Lewandowski, Wojciech Deckiewicz i_Damian  Szwagierczak omawiają plan piątkowego spotkania  w Rzeszowie.
Od lewej, Marcin Lewandowski, Wojciech Deckiewicz i_Damian Szwagierczak omawiają plan piątkowego spotkania w Rzeszowie. Klaudia Tajs
Z inicjatywy Damiana Szwagierczaka, dyrektora Centrum Opieki nad Dzieckiem w Skopaniu, gmina Baranów Sandomierski, zorganizowano w piątek w Rzeszowie kolejne już spotkanie, którego celem jest przekazanie resortowej minister Elżbiecie Rafalskiej cennych uwag, które mogą i powinny usprawnić działalność domów dziecka.

- Ustawa o wspieraniu rodziny zastępczej w 2011 roku przyniosła wiele rozwiązań, ale jest sporo kwestii, które trzeba zmienić - tłumaczył Marcin Lewandowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych Dla Naszych Dzieci, który brał udział w spotkaniu w Rzeszowie.

Centra pozwalają oszczędzić

Obawy dyrektora Damiana Szwagierczaka są skierowane na działalność placówek w najbliższej przyszłości. On sam nie rozumie, po co likwidować coś co się sprawdziło i pozwoli na oszędności w zarządzaniu domami dziecka i innymi placówkami instytucjonalnej pieczy zastepczej. - W ubiegłym roku minister cyfryzacji wprowadził zapis, który może sparaliżować działaność wielu placówek, dlatego chcemy, żeby został wyeliminowany - przekonuje dyrektor. - Szereg placówek w Polsce przygotowało centra administracyjne, a ten zapis je likwiduje. W moim centrum działa Dom Dziecka i Dom dla Dzieci. Teraz należałoby stworzyć dwie odrębne administracje. W Inowrocławiu jest centrum, ktore obsługuje osiem placówek i nie ma najmniejszego problemu. Przecież to przyniesie wzrost kosztów funkcjonowania administracji.

Placówki poza powiatem?
Ponadto minister cyfryzacji stworzył możliwość, aby to stowarzyszenia prowadziły placówki. - A tam, gdzie placówki prowadzą powiaty, jak w naszym przypadku występują już utrudnienia - dodaje dyrektor Szwagierczak. - Nie ma równego traktowania podmiotów. Nie mamy stabilnego gruntu, tymczasem w ustawie jest napisane, że wychowanek powinien mieć stabilny grunt opiekuńczo - wychowawczy.

Poprawić wizerunek

Podobnego zdania jest Wojciech Deckiewicz, dyrektor Centrum Opieki nad Dzieckiem we Włocławku, sekretarz stowarzyszenia. Dodaje on, że działalność stowarzyszenia, którego oddział być może powstanie na Podkarpaciu, to także poprawa wizerunku domów dziecka. - Niestety, mimo kolejnych reform dzieci w placówkach przybywa, bo jest taka potrzeba - mówił. - Chcemy, aby mieszkańcy wiedzieli, że w placówkach bardzo wiele osób pracuje na rzecz dzieci i wykonuje dla nich bardzo dobrą robotę.

Stąd konkretne sugestie i propozycje dla minister pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. - Wprowadzenie rozwiązań, które skutkują od pierwszego stycznia jest absurdalne - przekonuje Marcin Lewandowski. - Nawet w małych placówkach powinien być dyrektor i tym samym ma ona być sformalizowana. Przecież mamy odchodzić od instytucji. Mamy przypominać rodziny wielodzietne i namiastki rodzin. Są pewne rozwiązania i po to się spotykamy. Chcemy przekonać panią minister i posłów, że tego co dobrze funkcjonuje, nie trzeba zmieniać.
W spotkaniu z pracownikami Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego uczestniczyli przedstawiciele kilkunastu placówek z regionu.

W Polsce działa ponad 1000 placówek instytucjonalnej pieczy zastępczej. Stowarzyszenie Dla Dobra Dziecka na stałe współpracuje z dyrektorami około 300 placówek, podległych pod centra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie