Niektórzy zaśpiewali jeden przebój i zniknęli. Choć były takie "asy", które na tym jednym utworze zbudowały swoje wieloletnie kariery. Jedni i drudzy nazywani są artystami jednego przeboju (z ang. one-hit wonder). Mnóstwo jest takich na świecie, ale Polacy nie pozostają wcale w tyle.
Część z nich zapowiadała się naprawdę znakomicie. Pamiętacie Ewelinę Flintę? A teraz... Gdzie ona jest? "Żałuję, że cię znałam"... Podobnych przykładów są dziesiątki, jeśli nie setki. Meteorów w show-biznesie można byłoby wymieniać i wymieniać...
Z kolei na przykład taki Sławomir z Kajrą jadą na swoim "Zakopanem" już któryś sezon. Potrafili wstrzelić się z jednym przebojem i na jego podstawie zbudować karierę. Podobnie jest z innymi artystami. To trochę jak wygrana w LOTTO. Można trafić szóstkę albo grać latami i niewiele z tego nie mieć.
Zobaczcie na kolejnych slajdach nasze przykłady właśnie wykonawców, którzy na podstawie jednego utworu potrafili stworzyć swoją potęgę. A może macie może swoje inne typy?
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?