Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał nie dla polskich szczypiornistów

Paweł KOTWICA
Polscy szczypiorniści wyraźnie przegrali z Chorwatami. W niedzielę o godzinie 15 zagrają z Danią o brązowy medal mistrzostw świata.

Nasz sen o finale się skończył. W półfinałowym meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych Polska przegrała w Zagrzebiu z Chorwacją 23:29 (13:14).

Polska - Chorwacja 23:29 (13:14)
Polska: Szmal, Malcher - M. Lijewski 4, Kuchczyński, B. Jurecki 4, Wleklak, M. Jurecki 2, Tłuczyński 4 (4), Siódmiak 2, Jaszka, Bielecki 1, Jurasik 6, K. Lijewski, Gliński.
Chorwacja: Alilovic, Losert - Hrvatin 1, Balić 2, Duvnjak 4, Lacković 2, Kopljar, Vori 3, Horvat, Metlicić 5, T. Valcic, Cupić 12 (6).
Sędziowali: Lemme i Ullrich (Niemcy). Kary: Polska 8, Chorwacja 6 min. Widzów 15 000.

Przebieg: 0:2, 1:2, 1:4, 2:4, 2:5, 3:5, 3:7, 4:7, 4:8, 5:8, 5:9, 6:9, 6:10, 7:10, 7:11, 8:11, 8:12, 9:12, 9:13, 13:13, 13:14; 13:17, 14:17, 14:21, 15:21, 15:22, 16:22, 16:25, 18:25, 18:26, 19:26, 19:27, 20:27, 20:28, 22:28, 22:29, 23:29.

W piątek kolejny cud się nie zdarzył. Gospodarze mistrzostw świata byli lepsi od naszych szczypiornistów w każdym elemencie.

KŁOPOTY TYLKO Z PODŁOGĄ

Nadzieje na korzystny rezultat odżyły pod koniec pierwszej połowy, kiedy po kilku błędach rywali nasz zespół zdobył cztery bramki z rzędu i w 29 minucie doprowadził do remisu 13:13. Potem gospodarze mieli już problemy tylko z podłogą - co kilka minut musiały interweniować służby techniczne, przyklejając podnoszące się kawałki wykładziny.

Edward Strząbała, trener Travelandu Społem Olsztyn:

Edward Strząbała, trener Travelandu Społem Olsztyn:

- Nie zagraliśmy dobrego meczu, za dużo było błędów, szczególnie w ataku. W pierwszej fazie meczu przydarzyły nam się 2-3 niepotrzebne "odpały", sędziowie uznali Chorwatom dwa gole przy ewidentnych faulach w ataku i zaczął się odjazd. Chorwaci nie zagrali wielkiego meczu, ale grali składniej, dokładniej, do pewnej piłki. A u nas na początku drugiej połowy do gry wkradł się bałagan, który trwał praktycznie do końca meczu.

Chorwaci znakomicie rozpoczęli drugą połowę, zacieśniając i tak dobrze grającą obronę 5-1, z którą nie radzili sobie nasi rozgrywający. Pasywnie grał Karol Bielecki, który w całym meczu oddał tylko trzy rzuty, w drugiej połowie nawet nie próbował. - Karolowi bardzo ciężko gra się przy takiej obronie, to nie jest strefa dla niego, bo on nie ma zwodu, nie potrafi wygrać pojedynku jeden na jeden. Kilka razy w pierwszej połowie doszedł do pozycji, ale jego rzuty w krótki róg po dole zna już chyba każdy bramkarz na świecie - analizował kielecki szkoleniowiec Travelandu Społem Olsztyn Edward Strząbała.

"JÓZEK" WALCZYŁ

Jedynym, który potrafił się przedrzeć przez defensywę zespołu z Bałkanów, był Mariusz Jurasik. - "Józek" bardzo mi się podobał w tym meczu. Jako jedyny zagrał na tym poziomie, na jakim zagrała większość Chorwatów - mówił Strząbała.

Drużyna trenera Lino Cervara, niesiona dopingiem 15-tysięcznej publiczności, grała skuteczniej, wykorzystywała każdy nasz błąd kontrując, trafiała z rzutów karnych. Prawie bezbłędny był prawoskrzydłowy Ivan Cupić, który wykorzystał wszystkie sześć wykonywanych rzutów karnych i trafiał z szybkich ataków. W 40 minucie przegrywaliśmy 14:21 i było praktycznie po meczu.

O "BRĄZ" Z DANIĄ

Jako pierwsza awansowała do finału mistrzostw świata piłkarzy ręcznych Francja. W Splicie, mistrzowie olimpijscy z Pekinu pokonali mistrzów Europy Danię 27:22 (16:11).

Francja: Omeyer - Fernandez 2, G. Gille 5, Narcisse 3, Karabatic 2, Kempe 2, Abati 1, Abalo 7, Sorhaindo 1, Guigou 4.

Dania: Hvidt, Landin Jacobsen - Mogesen 2, Boesen, Jorgensen, Jensen 1, Christiansen 2, Bruun Jorgensen 5, Eggert Jensen 3, Knudsen 4, Hansen 4, Lindberg, Nielsen 1.

Widowisko było jednostronne - przewaga Francuzów nie podlegała dyskusji. Mecz był wyrównany tylko przez pierwszy kwadrans, do stanu 7:7, potem mistrzowie olimpijscy opanowali całkowicie sytuację.

W niedzielę o godzinie 15 mecz Polska - Dania o brązowy medal, o 17.30 finał Francja - Chorwacja. W rozgrywkach drugiej fazy grupowej chorwackich mistrzostw graliśmy z Danią, pokonując ją 32:28 (20:12).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie