Poseł Cieślak: - Świętokrzyskie ważnym ogniwem w tranzycie towarów z Chin do Europy

Do spotkania doszło w ramach prac Polsko-Chińskiej Grupy Parlamentarnej, której Michał Cieślak jest członkiem. Rozmowa posła z najwyższym przedstawicielem chińskiego rządu w kraju dotyczyła projektu „Jeden pas i jedna droga”, czyli Nowego Jedwabnego szlaku - koncepcji zacieśnienia współpracy gospodarczej Chin z Europą. - Mamy ten atut, że przez nasz region przechodzi szerokotorowa linia kolejowa, która omija Rosję i biegnie przez Ukrainę, Turcję, Gruzję, Azerbejdżan i Kazachstan do Chin. To swoiste wrota Chin do Europy.
Świętokrzyskie musi wykorzystać tę wyjątkową szansę. Pan ambasador podkreślił wolę włączenia Świętokrzyskiego w koncepcję Nowego Szlaku Jedwabnego jako ważnego ogniwa tranzytu towarów z Chin do Polski i dalej całej Europy - mówi Michał Cieślak.

Jakie perspektywy niesie za sobą udział Świętokrzyskiego w tym projekcie? Liczby mówią same za siebie. Masa towarów transportowanych drogą morską z rejonu Azji i Oceanii do Unii Europejskiej sięgnęła w 2015 roku blisko pół miliarda ton. W polskich portach przeładowano 70 milionów ton, z czego około 10 procent stanowiły towary z Azji. - Przejęcie chociaż ułamka tego strumienia towarów przez polską kolej jest dla nas ogromną szansą – mówi członek zarządu PKP LHS Dariusz Sikora.

Dla przedsiębiorców transport kolejowy jest bardziej opłacalny od morskiego. Czas trwania podróży żelaznymi drogami wynosi dwa tygodnie (42 dni statkiem) i pozwala obniżyć koszty tranzytu o 30 procent.

Linia LHS ma 400 kilometrów długości i łączy kolejowe przejście graniczne polsko-ukraińskie Hrubieszów/Izow ze Śląskiem. Biegnie przez obszar województw: lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i śląskiego). W Świętokrzyskiem znajdują się cztery terminale: w Sędziszowie, Gołuchowie, Grzybowie i Staszowie.

- Chiny interesuje każda ilość żywności, a ja będę zabiegał, aby inwestycje chińskie ulokowane zostały na obszarze naszego województwa wzdłuż linii kolejowej LHS.

W tej sprawie podjąłem już rozmowy z Bank of China oraz zarządem Siarkopol w Grzygowie, który dysponuje terenami, strefą oraz specjalistyczną bocznicą kolejową - zaznacza Michał Cieślak.