W środowym „Echu Dnia” informowaliśmy o planach przejęcia przez miasto biurowca i wieży ciśnień w Kielcach należące do „Chemaru”. Ten krok ma uratować spółkę przed upadkiem a także zapewnić rozwój Kieleckiemu Parkowi Technologicznemu oraz wielu okolicznym firmom jak Vive Recykling. „Chemar” jest dostawcą mediów dla okolicznych przedsiębiorców: prądu, gazu, wody i sprężonego powietrza. Jak twierdzą przedsiębiorstwo dyktuje bardzo wysokie ceny. Sieć przesyłowa od dawna nie była remontowana i grozi jej katastrofa. Przedsiębiorcy uważają, że zostaną bez zasilania, jeśli „Chemar” nie zmieni właściciela. Obecnie spółka należy do skarbu państwa.
Sytuacja spółki nie jest zła
Pracownicy „Chemaru” nie zgadzają się z tą ocena, boją się komunalizacji a przede wszystkim utraty pracy. Napisali list do kieleckich radnych, zamierzają go wysłać także do Ministerstwa Skarbu. W liście zaprzeczają, że sytuacja spółki jest zła:
„Rozumiemy, że KPT, którego główna działalność polega na wynajmowaniu powierzchni jest zainteresowany również „powierzchniami" Chemaru SA. Nasza firma odprowadza do Gminy Kielce podatki od nieruchomości i opłaty od wieczystego użytkowania gruntu, które w roku 2013 wyniosły 736 tysięcy złotych. Zobowiązania te regulowane są na bieżąco. Pragniemy zaznaczyć, że KPT, który znajduje się w strefie ekonomicznej nie będzie płacił powyższych podatków.”
Czytamy też, że pracownicy niepokoją się o przyszłość: „Apelujemy do Państwa o rozważenie, czy rzeczywiście dla miasta Kielce będzie korzystne przejęcie naszej Spółki w zamian za pozyskanie dla KPT sąsiadujących z nim nieruchomości, tj. niewielki parking i stary wymagający dużych nakładów wieżowiec(...) Ponad wszystko obawiamy się, że ceną takiego przejęcia będzie pozbawienie naszej załogi miejsc pracy, a co za tym idzie, zubożenie naszych rodzin i zasilenie kręgu beneficjentów MOPS-u.”
Same nieruchomości, bez ludzi?
- Do mnie ten list nie dotarł. Szkoda, że pracownicy wcześniej nie spotkali się ze mną. Trudno mi teraz cokolwiek im obiecywać i zapewniać, że wszyscy zachowają prace, bo nawet nie wiem, ile osób tam pracuje i jaka jest ich sytuacja – przyznaje prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. - Takie spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Miasto nie musi komunalizować spółki, może kupić same nieruchomości, ale wówczas bez ludzi, czy takie rozwiązanie będzie dla nich lepsze?
W „Chemarze”, w części, którą chce przejąć miasto pracuje 86 osób. Część z nich to emeryci, mają po 70-80 lat. Oni raczej pracy nie zachowają.
- Ale większość pracowników to ludzie wykształceni, specjaliści i moim zadaniem nie ma powodu, aby ich zwalniać. Przecież spółka będzie prowadziła działalność taką, jak teraz - informuje Tomasz Bogucki, przewodniczący Rady Miasta w Kielcach.
Ma być gruntowny remont
Kielecki Park Technologiczny chce przeprowadzić gruntowny remont przejętych budynków i w części zmienić ich przeznaczenie. Biurowiec ma siedem kondygnacji a tylko dwie są obecnie zajęte. Po modernizacji tylko część pomieszczeń będzie wykorzystywana pod obecną działalność a pozostałe piętra będą przeznaczone na rozbudowę inkubatorów dla młodych przedsiębiorców. Powstanie hotel i bezpłatne mieszkania dla osób, które chcą przenieść działalność do Kielc. Remont czeka też wieżę ciśnień. Jest ona niezbędna do rozprowadzania wody, ale po znalezieniu innego źródła zaopatrzenia powstanie w niej restauracja.
W ramach „Chemaru” działa jeszcze odlewnia zatrudniająca 160 osób. Miasto nie jest zainteresowane jej przejęciem. Ta spółka „Chemaru” ma być sprywatyzowana, jest zainteresowany inwestor i niebawem Ministerstwo Skarbu ogłosi przetarg na sprzedaż.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?