Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych pikietowali przed bankiem w Kielcach. Padły gorzkie słowa

Marzena SMORĘDA
Na pikietę przed budynkami Banku Zachodniego WBK i Grupy Santander w Kielcach przy ulicy Warszawskiej, które są wierzycielami Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych przyszli pracownicy, związkowcy i politycy. Padło wiele gorzkich i dosadnych słów pod adresem rządu.
Na pikietę przed budynkami Banku Zachodniego WBK i Grupy Santander w Kielcach przy ulicy Warszawskiej, które są wierzycielami Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych przyszli pracownicy, związkowcy i politycy. Padło wiele gorzkich i dosadnych słów pod adresem rządu. Dawid Łukasik
Pracownicy Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, związkowcy i politycy na ulicy domagali się dobrej woli wierzycieli spółki.

Pracownicy Kieleckich Kopalni Mineralnych wyszli w poniedziałek, 14 lipca, na ulicę, by przed siedzibami Banku Zachodniego WBK i Grupy Santander w Kielcach przy ulicy Warszawskiej domagać się szansy na wyjście z finansowych kłopotów. Wsparli ich związkowcy i politycy Prawa i Sprawiedliwości.

 

ZOBACZ ZDJĘCIA: PIKIETA PRACOWNIKÓW KKSM PRZED BANKIEM W KIELCACH

 

Przez „złodziejską i przestępczą prywatyzację” czarne chmury wiszą nad Kieleckimi Kopalniami Surowców Mineralnych. Za kilka dni Zgromadzenie Wierzycieli przedsiębiorstwa, które dostało szansę od sądu na podniesienie się z upadku po prywatyzacji, ma zdecydować, czy układać się ze spółką, czy nie.

Kilkudziesięciu pracowników, związkowców i polityków z transparentami głośno pikietowało w poniedziałek, 14 lipca, przed budynkami Banku Zachodniego WBK i Grupa Santander w Kielcach przy ulicy Warszawskiej, które są wierzycielami kieleckiej spółki. Padły gorzkie słowa o upokorzeniu pracowników firmy, która chociaż przetrwała wszystkie zawieje historii i była wizytówką regionu przez 140 lat, na skutek prywatyzacji, za chwilę mogą znaleźć się na bruku. Obecną sytuację surowo ocenili Waldemar Bartosz, szef świętokrzyskiej Solidarności i Krzysztof Lipiec, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Delegacja spółki złożyła w banku list otwarty w sprawie porozumienia układowego z wierzycielem, którego losy ważyć się będą za kilka dni. Poniedziałkowa pikieta jest trzecią z kolei, które w ostatnich tygodniach pracownicy urządzają przed siedzibami Banku Zachodniego, najpierw we Wrocławiu, a teraz w Kielcach, i Ministerstwem Skarbu Państwa w Warszawie.

 

Ogromna determinacja i mobilizacja zarządu, pracowników i partii politycznych w sprawie ratowania Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, które od dwóch lat pozostają w stanie upadłości układowej, o której zadecydował Sąd Rejonowy w Kielcach, trwa od kilku miesięcy. Mimo dobrych wyników finansowych i perspektyw dla spółki, wierzyciele pod znakiem zapytania stawiają sens utrzymywania dotychczasowego statusu firmy i domagają się natychmiastowej spłaty wierzytelności. To Bank Zachodni WBK i Grupa Santander jako największy wierzyciel KKSM, zadecydują czy spółka, która dzięki ogromnej determinacji i wysiłkowi pracowników wychodzi z problemów finansowych, w jakich znalazła się nie z własnej winy, będzie istnieć nadal. Napięta sytuacja zbiega się w czasie, gdy Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych liczą na wypłatę należnych im pieniędzy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nadal liczą też nadal na wsparcie w uzyskaniu pomocy finansowej z Agencji Rozwoju Przemysłu, do której Kopalnie złożyły wniosek wraz z projektem we wrześniu ubiegłego roku.

 

Oburzony sytuacją jest szef świętokrzyskiej Solidarności Waldemar Bartosz: - To, co się dzieje, to jest skandal! Kolejny raz powtarzam, że scyzoryk otwiera mi się w kieszeni. Wszystkich, którzy doprowadzili do tej sytuacji należy pociągnąć do odpowiedzialności. Na razie pozostaje nam apelować do rządu, banku i sądu. Pada firma, która przeżyła wszystkie zakręty historii, a pracownicy musza stać pod bankami, aby upominać się o swoje - mówił podczas ulicznej pikiety Waldemar Bartosz.

Do braci i sióstr zwrócił się przed bankiem poseł Krzysztof Lipiec. Zapewnił, że politycy Prawa i Sprawiedliwości nie przyszli tu by walczyć o mandaty w zbliżających się wyborach, lecz by być z pracownikami w tych trudnych chwilach i pomóc im. Zwrócił się także do przedstawicieli władz samorządowych i wojewódzki z pytaniem, gdzie oni są.
 

 

WAŻNE: Od dwóch lat w upadłości
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych, w skład których wchodzą trzy kopalnie: Jaźwica, Winna i Laskowa, w 85 procentach należą do Dolnośląskich Surowców Skalnych, razem z którymi tworzą Grupę DSS. 15 procent akcji spółki należy do Skarbu Państwa. Od 2012 roku zarówno Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych, jak i DSS są w upadłości Układowej. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych zatrudniają obecnie 315 pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia