Pracownicy Tesco protestują przed Galerią Echo w Kielcach

Akcja protestacyjna trwa od ubiegłego tygodnia w dużych miastach Polski. W piątek przyszła pora na Kielce.

Pracowników kieleckiego hipermarketu wspomagają związkowcy z Solidarności 80 i OPZZ ze Śląska. Mają pojawić się jeszcze inni przedstawiciele związków. Protestujący mają transparenty z napisem „Konfederacja pracowników Tesco Polska” i koszulki z „Wolny Związek Zawodowy Sierpień ‘80”.

Pracownicy kieleckich sklepów od pracy nie odeszli. Klienci galerii Echo dostają ulotki z informacją o akcji. Dzieciom z okazji święta wręczane są słodycze.

- Po ogłoszonym kilka tygodni temu zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych i zakończeniu analiz, firma Tesco Polska przekazała szczegóły procesu pracownikom sklepów. W kieleckich sklepach struktury zmienią się minimalnie – poinformował nas Michał Sikora z biura prasowego Tesco Polska. Cztery kieleckie sklepy, w których pracuje łącznie około 250 osób, zmniejszą łączny stan zatrudnienia o cztery osoby.

- Zwalnianie pracowników to zawsze trudna decyzja. Dlatego najważniejsze jest dla nas zmniejszenie skutków koniecznych zmian. Do końca bieżącego roku zamierzamy stworzyć prawie 1700 nowych miejsc pracy, między innymi w nowo powstających sklepach oraz nowo rozwijanych usługach” – wyjaśnia Elżbieta Gołąb, dyrektor personalna Tesco Polska.

Chronione przed utratą pracy są osoby 56+, jedyni żywiciele rodzin, jedno z małżonków, jeśli oboje pracują w Tesco oraz osoby niepełnosprawne. Osobom, które odejdą z pracy, pracodawca zaoferował oprócz ustawowych odpraw, możliwość wcześniejszego odejścia z zachowaniem prawa do odprawy i odszkodowania oraz wsparcie w postaci szkoleń, dostępu do konsultantów, dedykowanego portalu wspierającego w poszukiwaniu pracy - poinformowało Tesco Polska.