Miejskie przedsiębiorstwa komunikacyjne muszą rozróżniać sytuację, gdy osoba jedzie bez biletu, od takiej, gdy ktoś nie ma przy sobie dokumentu uprawniającego do bezpłatnego lub ulgowego przejazdu. Obowiązek taki wprowadza prawo przewozowe.
Ustawodawca, w przypadku gdy pasażer posiada dokument uprawniający go do ulgowego przejazdu, ale w chwili kontroli nie ma go przy sobie, nakazuje zastosować niższą opłatę dodatkową.
Przewoźnik ma obowiązek pozwolić pasażerowi w ciągu siedmiu dni od dnia przewozu przedstawić dokument potwierdzający uprawnienia. Jeżeli podróżny spełni ten warunek, pobrana należność za przewóz oraz opłata dodatkowa, po uiszczeniu opłaty manipulacyjnej, podlegają zwrotowi.
Sprzeczne z prawem są też regulaminy przewoźników, zgodnie z którymi pasażer zakłócający spokój może zostać usunięty ze środka transportu i nie należy mu się wówczas zwrot za bilet.
Prawo przewozowe jasno określa, że podróżnemu niedopuszczonemu do przewozu lub usuniętemu ze środka transportowego przysługuje zwrot należności za niewykorzystane świadczenie przewozowe. Przewoźnik może jednak dokonać potrącenia części należności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?