Centrum Produkcyjne Pneumatyki PREMA S.A. w Kielcach to krajowy lider w branży automatyki siłowej. Spółka jest własnością Skarbu Państwa. Zatrudnia nieco ponad 180 osób. Na początku czerwca po raz kolejny wystawiono ją na sprzedaż. Cena wyjściowa za 92,5 procent akcji wynosi prawie 13 milionów złotych.
Na zaproszenie do negocjacji odpowiedziało sześć firm. Po analizie ofert minister skarbu państwa dopuścił do dalszego etapu prywatyzacji cztery podmioty: Amathus Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z Warszawy, konsorcjum Effector z siedzibą we Włoszczowie (producent kapników rynnowych do okien drewnianych) oraz Effect Glass z siedzibą w Kielcach (produkukcja szyb zespolonych i szkła hartowanego), Przedsiębiorstwo Badań i Ekspertyz Środowiska SEPO z siedzibą w Knurowie oraz Stalmot&Wolmet z siedzibą w Nidzicy (producent okuć meblowych).
INWESTOR BRANŻOWY WYKLUCZONY
Związkowców z PREMY oraz świętokrzyskiego posła Jana Cedzyńskiego z Ruchu Palikota zdziwiło wykluczenie z postępowania jedynego inwestora branżowego – spółki Pneumat System z Wrocławia. Parlamentarzysta w interpelacji do ministra skarbu państwa pytał o powody odrzucenia tej oferty. Wyraził obawy, iż „niebranżowy nabywca nie będzie zainteresowany kontynuacją dotychczasowego profilu działalności tej wyspecjalizowanej kieleckiej spółki. Możliwe też, że nawet przy woli kontynuacji dotychczasowej działalności brak doświadczenia i nieznajomość specyfiki branży spowoduje, iż CPP Prema S.A. podzieli los innych, udanych prywatyzacji, jakie przeprowadził resort w województwie świętokrzyskim, takich jak KKSM S.A.” – czytamy w piśmie do ministra Mikołaja Budzanowskiego.
W odpowiedzi szef resortu wyjaśnił, iż jedynym powodem niedopuszczenia spółki z Wrocławia do dalszego uczestnictwa w prywatyzacji PREMY była „zbyt niska zaoferowana cena za należące do Skarbu Państwa akcje spółki. Cena ta znacząco odbiegała zarówno od posiadanej przez Ministerstwo Skarbu Państwa wyceny spółki, jak również od cen zaproponowanych przez pozostałych oferentów” – odpisał Budzanowski.
Odniósł się także do pytania posła Cedzyńskiego, czy przy wyborze potencjalnego nabywcy cena jest jedynym kryterium i nie zabezpieczna się interesu spółki oraz pracowników w inny sposób. „Przyjęty tryb prywatyzacji nie wyklucza uwzględnienia w ostatecznej treści umowy wynegocjowanych z potencjalnym inwestorem zobowiązań pozacenowych, w tym dotyczących kontynuowania działalności statutowej spółki, dokonania inwestycji rozwojowych, zakazu likwidowania spółki, zakazu obniżania kapitału zakładowego czy ograniczeń w dysponowaniu majątkiem spółki” – odpowiedział minister.
POSEŁ WSPIERA
To nie uspokoiło ani załogi, ani posła Cedzyńskiego. W poniedziałek delegacja związków zawodowych PREMY wraz z parlamentarzystą udała się do Ministerstwa Skarbu Państwa na spotkanie z zespołem odpowiedzialnym za przeprowadzenie prywatyzacji spółki.
- Jako strona społeczna przedstawiliśmy argumenty za tym, by doprowadzić do dobrej decyzji odnośnie wyboru inwestora, byśmy mogli podpisać pakiet socjalny i inwestycyjny – mówi Halina Pawlik, zastępca przewodnizzącego Związku Zawodowego Pracowników Centrum Produkcyjnego Pneumatyki Prema S.A.
Wspiera ich Cedzyński. Podkreśla, iż w związku z niepokojącymi informacjami ze szczególną uwagą będzie przyglądał się działaniom ministerstwa przy prywatyzacji spółki. Jego zdaniem w tej kwestii trzeba brać pod uwagę stanowisko załogi.
- Przykład KKSM pokazuje, że lekceważenie głosu i doświadczenia strony społecznej połączone z niedostatecznym nadzorem prowadzi do katastrofy ekonomicznej i społecznej – mówi poseł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?