Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach utknął w martwym punkcie. Problemy własnościowe to jedno. Jest też kłopot z budową drogi

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Projekt utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach utknął w martwym punkcie. Problemy własnościowe z gruntami to jedno. Jest też kłopot z budową drogi, która ma skomunikować obszar przemysłowy z trasą krajową numer 73. - Bez zdecydowanej interwencji ze strony rządu nie ruszymy do przodu - komentuje świętokrzyski poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Cyrański.

Nad terenami w Obicach wciąż wisi fatum. Za kadencji byłego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego miasto kupowało i wywłaszczało nieruchomości w gminach Morawica, Chmielnik i Kije, by zbudować regionalny port lotniczy. Projekt zakończył się fiaskiem.

Obice - strefa inwestycyjna

Obecny włodarz stolicy Świętokrzyskiego Bogdan Wenta planuje utworzyć na obszarze o powierzchni blisko 600 hektarów strefę inwestycyjną. W tym celu władze Kielc nawiązały współpracę z samorządem województwa. Powołano zespół roboczy do opracowania "mapy drogowej projektu Obice". Zadaniem urzędników od prezydenta i marszałka jest nakreślenie harmonogramu prac i możliwych scenariuszy rozwoju terenu, a także ustalenie szczegółowych warunków ewentualnej wymiany nieruchomości między samorządami. Przypomnijmy - marszałek Andrzej Bętkowski zaproponował prezydentowi Bogdanowi Wencie działkę po byłym szpitaliku dziecięcym przy ulicy Langiewicza w Kielcach za grunty w Obicach.

Obice - strefa inwestycyjna utknęła w martwym punkcie

Jednak sprawa utworzenia strefy inwestycyjnej utknęła w martwym punkcie. W katalogu problemów, jakie stoją na przeszkodzie do realizacji przedsięwzięcia, pojawiła się nowa pozycja - budowa drogi komunikującej przyszłą strefę z trasą krajową numer 73 oraz szlakiem wojewódzkim numer 766 z Morawicy do Pińczowa. Ponieważ w zadaniu nie chce partycypować powiat kielecki, na swoje barki wziął je samorząd województwa. Szacunkowe koszty wykonania siedmiu kilometrów traktu oscylują w granicach 20-50 milionów złotych.

- Zaczyna się robić duża inwestycja. Czekamy na opinię ze strony Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej dotyczącej kontraktu programowego, do którego droga została wpisana. Jak kontrakt będzie uzgodniony, a lista projektów zaakceptowana, do Zarządu Województwa trafi wniosek, by przeprowadzić szacunki i wyceny dla inwestycji oraz rozważyć możliwość wprowadzenia zadania do wieloletniej prognozy finansowej - wyjaśnia Jacek Sułek, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach.

Ostateczna decyzję o umieszczeniu zadania w planach finansowych samorządu województwa świętokrzyskiego będzie należała do radnych sejmiku.

Najpoważniejszym problemem pozostaje wciąż kwestia nieuregulowanego stanu prawnego nieruchomości. Przypomnijmy. Grunty w Obicach dzielą się na trzy kategorie. Pierwsza obejmuje około 85 procent działek nabywanych w czasie przed uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Druga: kupowane dla planu zakładającego budowę lotniska. I trzecia - wywłaszczone pod cel publiczny.

Przed sądami administracyjnymi toczy się sprawa dotycząca jednej z nieruchomości z pierwszej grupy. Były właściciel domaga się zwrotu gruntu, bo - jak twierdzi - sprzedawał ziemię pod tak zwaną presją wywłaszczeniową i w związku z tym z uwagi na brak realizacji celu publicznego należy mu się zwrot dawnej własności. Jeśli temida przyzna wnioskodawcy rację, władze Kielce przed przystąpieniem do przekształcenia terenów w przestrzeń industrialną będą musiały poinformować wszystkich byłych właścicieli z pierwszej grupy o możliwości zwrotu nieruchomości. To by znacznie utrudniło lub wręcz przekreśliło szanse na dokończenia projektu. W przypadku odrzucenia przez sąd argumentacji byłego właściciela miasto zyska pełną swobodę w gospodarowaniu nieruchomościami.

Jak ustaliło "Echo Dnia", równolegle toczą się dwa postępowania dotyczące działek z drugiej i trzeciej grupy. Oba zakończą się decyzjami zwrotowymi. Ile potrwają wszystkie procesy, trudno przewidzieć. Na pewno to kwestia lat, a nie miesięcy.

Obice - strefa inwestycyjna. Może pomóc rząd

- Bez zdecydowanej interwencji ze strony rządu nie ruszymy do przodu. Już straciliśmy wiele lat. Każdy miesiąc opóźnienia działa na niekorzyść naszej lokalnej gospodarki i mieszkańców województwa, którzy nie widzą tu dla siebie perspektyw i uciekają do innych miast oraz regionów - komentuje świętokrzyski poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Cyrański.

Parlamentarzysta podkreśla, że los projektu strefy inwestycyjnej w Obicach zależy jedynie od dobrej woli rządzących. - Mówiłem o tym wielokrotnie, ale powtórzę po raz kolejny. Wystarczy drobna zmiana w prawie polegająca na wprowadzeniu pojęcia "celu publicznego o strategicznym znaczeniu rozwojowym". Zgodnie z tą koncepcją nawet po dezaktualizacji pierwotnego celu publicznego i ustaleniu nowego byłym właścicielom przysługiwałoby jedynie zadośćuczynienie o charakterze finansowym. To pozwoliłoby błyskawicznie uwolnić potencjał Obic i rozpocząć przygotowywanie terenów pod inwestorów - mówi Adam Cyrański.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia