MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów przegrała z Reprezentacją Polski. Żużel był w teatrze!

(olis)
Stal Gorzów i Reprezentacja Polski pozuje do pamiątkowego zdjęcia
Stal Gorzów i Reprezentacja Polski pozuje do pamiątkowego zdjęcia Bogusław Sacharczuk
Ten mecz przejdzie do historii. Na imprezie charytatywnej w Teatrze Osterwy w Gorzowie spotkały się legendy czarnego sportu.

Józef Jarmuła, tak jak kiedyś, robił show. - Dałem plamę, bo nie poznałem niektórych kolegów, ale nie widzieliśmy ich 40 lat - tłumaczył. Bogusławowi Nowakowi kilka razy motor odmawiał posłuszeństwa. Za to Andrzej Huszcza wspominał mecz, w którym… głowa Nowaka toczyła się po torze. Tak było na imprezie "Żużel moje życie".

Nikt do końca nie wiedział, czego się spodziewać po tym widowisku. Organizatorzy: Bogusław Nowak i dziennikarz, fotograf Mirosław Wieczorkiewicz, nie chcieli za dużo mówić. Widomo było, że w teatrze spotkają się mistrzowie sprzed lat, że będzie wyścig. Tylko jaki?!

W sobotę wszystko się wyjaśniło. Na scenie Teatru Osterwy spotkały się dwie drużyny. W barwach Stali (w plastronach, jakie zakładali w latach 60.) wystąpili: Andrzej Pogorzelski, Bogusław Nowak, Jerzy Padewski, Ryszard Fabiszewski, Jerzy Rembas, Ryszard Dziatkowiak, Marek Towalski, Mieczysław Woźniak i Roman Jóźwiak.

Reprezentację Polski tworzyli: Andrzej Wyglenda, Antoni Fojcik, Andrzej Huszcza, Zbigniew Marcinkowski, Zenon Plech, Józef Jarmuła, Stanisław Rurarz, Andrzej Jurczyński, Marek Kępa.

Na mistrzów czekały maszyny, które też pamiętały złote lata Stali i nie tylko. Żużlowcy wsiadali na motory, odzywały się silniki, a o przebiegu wyścigów decydowało koło fortuny.

Stal Gorzów przegrała 27:40 z Reprezentacją Polski, ale nikt się tym nie przejmował. Dawni mistrzowie spotkali się po to, żeby wesprzeć fundację Bogusława Nowaka. Niepełnosprawny żużlowiec od lat pomaga innym zawodnikom. Tym razem jego fundacja zbierała pieniądze na turnus rehabilitacyjny dla byłych żużlowców.

Nie ma się co czarować, że widzów w teatrze mogło być więcej. Za to ci, którzy przyszli, zapewnili dawnym mistrzom gorący doping.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska