12 kwietnia to Dzień Czekolady. Radomianie też należą do łasuchów

Gorzka, deserowa, mleczna, biała, a może z orzechami lub nadzieniem owocowym? - takie pytanie często zadajemy sobie przed regałem z czekoladami. Wybór tej najbardziej znanej łakoci, bez której nie wyobrażamy sobie prawdziwego dzieciństwa, jest po prostu ogromny, a producenci prześcigają się w pomysłowości. Dziś w kalendarzu przypada Międzynarodowy Dzień Czekolady, na którą ludzie z całego świata wydają łącznie ponad 7 miliardów dolarów rocznie. Fenomen tego smakołyku tkwi oczywiście w odpowiedniej recepturze.

Bez czekolady nie wyobrażają sobie pracy cukiernicy, dla których czekolada jest podstawą przy produkcji różnego rodzaju smakołyków.

- Nieustannie od lat ludzie bardzo lubią czekoladę, dlatego jest ona dodatkiem w formie polewy czy kremu wielu ciast i tortów. Najczęściej używamy do produkcji wyrobów czekolady deserowej ciemnej lub białej - mówi Radosław Orłowski, właściciel cukierni Orłowscy w Radomiu.

Dodaje, że dobór właściwej czekolady jest sztuką, ponieważ musi ona rozpływać się w ustach smakoszy słodkości.

Czekolada najbardziej znana jest jednak w postaci tradycyjnych tabliczek, za które zapłacimy od niespełna dwóch złotych po nawet kilkanaście złotych. Tutaj zależy wiele od producenta i składników masy. Podstawowymi składnikami czekolady jest miazga kakaowa i masło kakaowe. Im jest ich większa zawartość, tym czekolada bardziej zdobywa nasze uznanie.

Wiele osób lubić też czekoladę w postaci gorącego napoju. Od kilku lat można spotkać na weselach fontanny czekoladowe, które szybo przyciągają do siebie miłośników słodkości.

Czekoladowe pyszności kuszą nas zazwyczaj na sam widok, ale - jak apelują lekarze - trzeba zachować umiar z ich jedzeniem. Czekolada jest bowiem produktem kalorycznym.

Jednak nie można zapomnieć, że ma też ważne właściwości zdrowotne dla człowieka. W czekoladzie zawarte są endorfiny, wpływające na pracę mózgu, poprawiające nastrój, a nawet potrafiące nieco łagodzić ból.

Dlatego warto jeść czekoladę podczas wzmożonego okresu wysiłku fizycznego i psychicznego, na przykład w trakcie nauki do egzaminów.